Wielka Brytania czeka na narodziny drugiego dziecka księżnej Catherine i księcia Williama. Tymczasem poród najmłodszego członka królewskiej rodziny opóźnia się. Księżna, mimo, że jest już w 40 tygodniu ciąży, wciąż nie jest w szpitalu, w którym ma urodzić. Spędza za to aktywnie czas. W ostatnim czasie była widziana na zakupach, a także nieoczekiwanie pojawiła się wraz z księciem Georgem w mini zoo w hrabstwie Berkshire w pobliżu swojego rodzinnego Bucklebury.
Zaawansowana ciąża nie przeszkodziła brytyjskiej księżnej odwiedzić w poprzedni weekend wraz z synem swoich rodziców w hrabstwie Berkshire na zachód od Londynu. Zaskoczyła ich w Bucklebury Farm Park, w pobliżu swojego rodzinnego domu.
Książę George jest częstym gościem tamtejszego mini zoo, wielokrotnie odwiedzał je ze swoją babcią Carole Middleton. Jednak nikt nie spodziewał się wizyty księżnej Kate w tym miejscu tak blisko terminu porodu.
Kate na zakupach
Kilka dni później Catherine widziana była na zakupach w jednym z markowych sklepów kilka minut drogi od Pałacu Kensington w zachodnim Londynie, gdzie mieszka z rodziną.
- Wyglądała tak spokojnie - powiedział magazynowi "People" sprzedawca. - Nie można było tak naprawdę stwierdzić, że jest w ciąży, bo wyglądała tak wspaniale. była taka miła i uprzejma. Byłem naprawdę pod wrażeniem - powiedział. Brytyjskie media zaczęły spekulować na temat zakupów księżnej Catherine z tamtego dnia. Jak relacjonuje sprzedawca, księżna kupiła m.in. ręczniki, wieszaki na ubrania i sztućce w kolorze niebieskim. Pracownik sklepu podkreślił, że nic z zakupów nie było przeznaczone dla dziecka. Nie powstrzymało to mediów od spekulacji, czy kolor zakupionych przedmiotów może sugerować płeć dziecka. - Ona po prostu lubi ten kolor - podkreśla sprzedawca.
Autor: kło\mtom / Źródło: Telegraph