"Dzisiaj płaczemy razem z królową", "niepowetowana strata dla Zjednoczonego Królestwa"

Źródło:
Reuters, BBC, Sky News, tvn24.pl

Książe Filip, mąż królowej Elżbiety II zmarł w piątek nad ranem. Do rodziny królewskiej kierowane są słowa wsparcia i kondolencje. Brytyjski premier Boris Johnson i były premier Tony Blair akcentowali między innymi długoletni związek Filipa z królową i jego "niezachwiane" wsparcie dla niej.

W wieku 99 lat zmarł Filip, książe Edynburga. "Jego Królewska Wysokość zmarł spokojnie dziś rano w zamku Windsor" – poinformowała rodzina królewska. Elżbietę poślubił w 1947 roku, za czasów gdy była księżniczką. Był najdłużej pełniącym służbę królewską małżonkiem w historii Wielkiej Brytanii. Elżbieta i Filip doczekali się czworga dzieci, ośmiorga wnuków i dziesięciorga prawnuków.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Do Pałacu Buckingham płyną kondolencje od światowych przywódców.

"Zasłużył na uczucia całych pokoleń"

Niedługo po informacji o śmierci księcia Filipa przed swoje biuro na Downing Street wyszedł brytyjski premier Boris Johnson.

- Książę Filip zasłużył sobie na uczucia całych pokoleń w Wielkiej Brytanii, w całej Wspólnocie i na całym świecie. Był najdłużej panującym małżonkiem królewskim w historii, jednym z ostatnich oficerów drugiej wojny światowej, gdzie zasłużył sobie na nagrody za odwagę – powiedział, przypominając o uratowaniu okrętu przez Filipa przed nalotem bombowców podczas inwazji na Sycylii w lipcu 1943 roku.

Johnson ocenił, że nabytą w wojsku etykę Filip stosował w całym swoim życiu. - Walczył o środowisko na wiele lat przed tym, nim stało się to modne. Kształtował i inspirował życie wielu młodych ludzi, dziesiątków tysięcy osób, u których pobudzał nadzieje i ambicje – opisał.

Zaznaczył, że Filip zostanie przede wszystkim zapamiętany za "jego niezłomne wsparcie dla Jej Wysokości Królowej" przez małżeństwo trwające ponad siedem dekad. - To Jej Królewska Mość zasługuje na myśli całego narodu, ponieważ nie straciła tylko bardzo szanowaną osobę publiczną, ale też pełnego poświecenia męża, ojca, dziadka, a ostatnio także pradziadka – wymienił.

- Dzisiaj płaczemy razem z królową za księciem Filipem, oferujemy nasze kondolencje jej i całej rodzinie. Składamy podziękowania jako cały naród za wielkie życie i dzieła księcia Edynburga – oświadczył.

Boris Johnson oraz członkowie jego gabinetu zmienili w tym dniu nagłówki swoich kont na Twitterze, umieszczając tam czarno-białe zdjęcie księcia Filipa.

Duda: był silnym wsparciem dla królowej i obywateli

Polski prezydent Andrzej Duda w depeszy kondolencyjnej do królowej napisał, że wiadomość o śmierci księcia przyjął ze smutkiem i żalem. "Książę Edynburga był jednym z symboli brytyjskiej Korony, której wiernie służył przez tak wiele lat. Był silnym wsparciem dla Waszej Królewskiej Mości i wszystkich obywateli Zjednoczonego Królestwa, zarówno w życiu osobistym, jak i w służbie państwowej" - wymienił. Wspomniał, że wizyta Elżbiety i Filipa w 1996 roku w Warszawie jest wspominana "z sentymentem".

"Śmierć Księcia Edynburga to niepowetowana strata dla Zjednoczonego Królestwa, Wspólnoty Narodów oraz całej społeczności międzynarodowej" - napisał.

Oferował "niezachwiane wsparcie dla królowej"

Były brytyjski premier Tony Blair wspomniał, że Filip zostanie najpewniej zapamiętany za swoje "niezwykłe i niezachwiane wsparcie dla królowej przez tak wiele lat". "Jednak powinien być również pamiętany za dalekowzroczność, determinację i odwagę" – wymienił.

Szef irlandzkiego rządu Micheal Martin napisał, że z przykrością przyjął informację o śmierci księcia Filipa. "Nasze myśli i modlitwy są w tym czasie z królową Elżbietą i ludem Wielkiej Brytanii" - napisał.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden w oświadczeniu napisał, że "dziedzictwo księcia Filipa będzie żyło nie tylko dzięki jego rodzinie, ale we wszystkich przedsięwzięciach charytatywnych, które ukształtował". Zapewnił, że razem ze swoją żoną Jill "mają w swoich sercach dzieci, wnuki, prawnuki i mieszkańców Wielkiej Brytanii królowej i księcia Filipa".

Były amerykański prezydent George W. Bush napisał, że książę Edynburga "przez całe swoje długie i niezwykłe życie poświęcił się szlachetnym celom i innym". Wymienił, że Filip reprezentował Wielką Brytanię "z godnością i wniósł nieograniczoną siłę i wsparcie dla królowej". Zauważył, że jemu i jego żonie Laurze "przyszło się cieszyć urokiem i dowcipem" towarzystwa Filipa. "Wiemy, jak bardzo będzie go brakowało" - przyznał.

"Pozostanie inspiracją"

Premier Indii Narendra Modi wspomniał, że Filip "miał wybitną karierę w wojsku i był na czele wielu inicjatyw społecznych". "Niech jego dusza spoczywa w pokoju" - dodał.

Szefowa nowozelandzkiego rządu Jacinda Ardern, wspominając Filipa, zwróciła uwagę na przyznawaną w jej kraju Nagrodę Księcia Edynburga (The Duke of Edinburgh's Hillary Award), mającą wzmacniać poczucie obowiązku obywatelskiego i rozwój sprawności fizycznej wśród młodych.

Ekaterini Sakielaropulu, prezydent Grecji, gdzie Filip się urodził, oceniła, że "służył swojemu krajowi z oddaniem przez wiele dziesięcioleci". Złożyła przy tym kondolencje królowej, pozostałym członkom rodziny królewskiej i Brytyjczykom. Sakielaropulu do wpisu dołączyła zdjęcie za czasów młodości Filipa. Urodzony na Korfu książę był wtedy członkiem greckiej i duńskiej rodziny królewskiej.

Prezydent Francji Emmanuel Macron wymienił z kolei, że książę Edynburga "prowadził wzorowe życie, charakteryzujące się odwagą, poczuciem obowiązku i oddaniem dla młodzieży i środowiska".

Swoje kondolencje złożył także szwedzki król Karol XVI Gustaw. "Książę Filip od wielu lat jest wielkim przyjacielem naszej rodziny. Wysoce ceniliśmy tę relację. Jego służba dla swojego kraju pozostanie inspiracją dla nas wszystkich" – napisał.

Australijski premier Scott Morrison, cytowany przez BBC, powiedział, że książę Filip "stale wspierał królową i przewodniczył jako patron kilkudziesięciu organizacjom w Australii".

Premier Malty Robert Abela wspomniał, że Filip "uczynił Maltę swoim domem i często tu wracał". "Nasi ludzie zawsze będą cenić jego pamięć" - przyznał. Elżbieta i Filip spędzili dwa lata na Malcie, wtedy należącej do Wielkiej Brytanii. Książę w latach 1949-1951 służył na wyspie w brytyjskiej marynarce wojennej.

Szef NATO Jens Stoltenberg, składając kondolencje królowej, wspomniał, że organizacja wspiera Wielką Brytanię, sojusznika w NATO, w "smutnym czasie".

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przekazała, że informację o śmierci Filipa przyjęła ze smutkiem. "Chciałbym przekazać szczere wyrazy współczucia Jej Królewskiej Mości, rodzinie królewskiej i mieszkańcom Wielkiej Brytanii w tym smutnym dniu" – napisała.

Słowacka prezydent Zuzana Czaputova napisała, że Filip zostanie zapamiętany jako "człowiek poświęcony i zaangażowany służbie publicznej". Wskazała, że Nagrody Księcia Edynburga "zainspirowały miliony młodych ludzi, w tym wielu młodych Słowaków, do wielkich osiągnięć".

Premier Kanady Justin Trudeau opisał Filipa jako "człowieka o wielkich celach i przekonaniach". "Kierował się poczuciem obowiązku wobec innych, wniósł tak wiele w tkankę społeczną naszego kraju i świata" - napisał.

W drugim wpisie Trudeau dodał, że książę Filip zostanie zapamiętany jako "odznaczony oficer marynarki i oddany filantrop". Kanadyjski premier zwrócił uwagę także na stałość w związku z królową Elżbietą. "Myśli wszystkich Kanadyjczyków są z nią i całą rodziną królewską, gdy opłakują tę znaczącą stratę" - napisał.

Swoje kondolencje rodzinie królewskiej i Brytyjczykom przesłał także szef izraelskiego rządu Benjamin Netanjahu. "Książę Filip był wytrawnym urzędnikiem publicznym. Będzie go bardzo brakować w Izraelu i na całym świecie" - oświadczył.

W Jerozolimie pochowana została zmarła w 1969 roku matka Filipa, Alicja Battenberg.

Według informacji Sky News książę był patronem ponad 780 organizacji, w tym wielu sportowych. W tym dniu pożegnali go między innymi przedstawiciele klubów piłkarskich (Liverpool, Arsenal, Tottenham Hotspur czy reprezentacja Anglii), krykieta (Durham Cricket, Warwickshire County Cricket Club czy Lancashire Cricket) oraz rugby, w tym nadzorujący je Walijski Związek Rugby. Filipa pożegnali także przedstawiciele brytyjskiego zespołu Williams Racing.

Autorka/Autor:akw/dap

Źródło: Reuters, BBC, Sky News, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: