Wyraził sprzeciw za pomocą granatu


O tym, jak wciąż wielka jest nienawiść między Albańczykami a Serbami kilkanaście lat po wojnie w Kosowie, można się było przekonać w czwartek w parlamencie w Prisztinie. To tam, w czasie obrad, jeden z radykalnych albańskich parlamentarzystów rzucił granaty z gazem łzawiącym, by nie dopuścić do podpisania umowy dającej szersze prawa serbskiej mniejszości w kraju. Co najmniej jedna osoba została poszkodowana.

W czwartek kosowski parlament miał głosować nad wypracowaną pod auspicjami Unii Europejskiej umową gwarantującą serbskiej mniejszości żyjącej we wschodnim Kosowie większą autonomię w ramach samorządów. UE chce w ten sposób zaktywizować serbską mniejszość bojącą się integracji z albańską większością żyjącą w państwie.

Granaty w parlamencie

Obawy serbskiej ludności mające swoje źródło w kampanii czystek etnicznych, jakie serbskie wojska przeprowadziły na Albańczykach z Kosowa w latach 1998-1999 w czasie ostatniej wojny na terenie byłej Jugosławii, znalazły swoje usprawiedliwienie w czwartek.

Albin Kurti - lider radykalnej partii Vetevendosje (samostanowienie - red.) - w ramach protestu przeciwko wspieranej przez UE umowie, którą nazwał "zdradą Albanii", z pełnym spokojem zszedł na dół sali i rzucając wniesione jakimś sposobem do budynku granaty rozpylił gaz łzawiący. Następnie, kopiąc je przed sobą, pokrył dymem całą izbę.

Jeden z parlamentarzystów zemdlał i została mu udzielona pomoc.

Tymczasem parlament powrócił o dziwo do prowadzenia sesji po pewnym czasie, choć wydawało się, że ta zostanie odwołana. Tak działo się już kilka razy w ostatnich tygodniach, gdy przeciwnicy umowy dot. serbskiej mniejszości okupowali mównicę.

Wielu kosowskich Albańczyków obawia się, że stworzona pod dyktando UE umowa dająca większą autonomię wschodnim regionom Kosowa w istocie doprowadzi do sytuacji podobnej do tej z Bośni i Hercegowiny, gdzie Serbowie w ramach autonomicznej Republiki Serbskiej prowadzą właściwie samodzielną politykę wewnętrzną, a nawet zagraniczną, ignorując z reguły władze centralne.

Autor: adso//gak / Źródło: Balkan Insight