"Absolutnie za wcześnie". Ekspert WHO o łagodzeniu ograniczeń we Włoszech

Źródło:
PAP

We Włoszech jest "absolutnie za wcześnie" na złagodzenie restrykcji związanych z walką z COVID-19 - taką opinię wyraził w niedzielę Walter Ricciardi, ekspert Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i doradca ministerstwa zdrowia w Rzymie. Jego zdaniem możliwe jest luzowanie ograniczeń, "kiedy nowe przypadki zakażeń będzie można liczyć na palcach jednej ręki".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Włoski rząd pracuje wraz z grupą ekspertów nad przepisami i zasadami stopniowego łagodzenia ograniczeń w kraju i odmrożenia gospodarki, co ma nastąpić 4 maja. Na wcześniejszy termin nalegają niektóre regiony, wśród nich Lombardia i Wenecja Euganejska.

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>

W niedzielę w rozmowie dla włoskiej stacji informacyjnej Sky Tg24 ekspert ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i doradca ministerstwa zdrowia w Rzymie Walter Ricciardi ocenił, że "jest absolutnie za wcześnie na to, by zaczynać fazę drugą" epidemii COVID-19, czyli przystąpić do łagodzenia obostrzeń.

- Dane, przede wszystkim z niektórych regionów, świadczą o tym, że są jeszcze w pełni pierwszej fazy, która musi się skończyć - przekonywał. Jego zdaniem nie można się spieszyć.

"Tylko na tej podstawie będzie można się zgodzić"

- Opracowujemy modele, by ustalić, kiedy prawdopodobnie dojdzie do wyzerowania zakażeń. Stanie się tak w najbliższych tygodniach bądź w niektórych przypadkach w następnych miesiącach. Tylko na tej podstawie będzie można się zgodzić" na wejście w drugą fazę - oświadczył przedstawiciel WHO.

Doradca resortu zdrowia wyjaśnił, że w niektórych regionach można będzie łagodzić obostrzenia, "kiedy nowe przypadki zakażeń będzie można liczyć na palcach jednej ręki, a nie będą to liczby czterocyfrowe".

Ricciardi zastrzegł, że w przeciwnym razie może dojść do drugiej fali epidemii po przedwczesnym złagodzeniu ograniczeń. - Na to nie możemy sobie pozwolić, bo to oznaczałoby niezwłoczne ograniczenie całej aktywności, ponowne szczelne zamknięcie wszystkich w domu oraz nową presję na placówki służby zdrowia - powiedział ekspert WHO.

Autorka/Autor:akr

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: