Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zapowiedział, że wszystkie prawne restrykcje ograniczające kontakty społeczne mogą zostać zniesione w Anglii najwcześniej 21 czerwca. Jak przekazał, wychodzenie z lockdownu musi być ostrożne, więc pomiędzy poszczególnymi etapami luzowania restrykcji będą pięciotygodniowe przerwy.
Premier Boris Johnson przedstawił w poniedziałek w Izbie Gmin czteroetapowy plan wychodzenia z lockdownu w Anglii. Powiedział, że plan stał się możliwy dzięki nadzwyczajnemu postępowi w programie szczepień, gdyż pierwszą dawkę otrzymało już ponad 17,5 miliona osób. Jednocześnie dodał, że żadna szczepionka nie jest w 100 proc. skuteczna i znoszenie lockdownu spowoduje pewien wzrost zachorowań i zgonów.
- Stanie się tak niezależnie od tego, kiedy lockdown zostanie zniesiony, czy to będzie teraz, czy za sześć lub dziewięć miesięcy, ponieważ zawsze będą osoby szczególnie podatne, których nie ochroni szczepionka. Nie ma zatem realnej drogi do bezcovidowej Wielkiej Brytanii ani do bezcovidowego świata. I nie możemy trwać w nieskończoność w ograniczeniach, które osłabiają naszą gospodarkę, nasze fizyczne i psychiczne samopoczucie oraz szanse naszych dzieci. Właśnie dlatego tak ważne jest, aby ta mapa drogowa była ostrożna, ale również nieodwracalna - mówił Johnson.
Zapowiedział, że pomiędzy poszczególnymi etapami luzowania restrykcji będą następowały pięciotygodniowe przerwy.
Etap pierwszy
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, które przedstawił w poniedziałek rano wiceminister zdrowia ds. szczepień Nadhim Zahawi, w pierwszym etapie, od 8 marca, wszystkie szkoły w Anglii wrócą do trybu stacjonarnego. Odnosić się to będzie też do tych kierunków uniwersyteckich, gdzie konieczne są praktyczne ćwiczenia czy specjalistyczne wyposażenie.
To oznacza, że brytyjski rząd zdecydował się w Anglii na inne podejście niż rządy Szkocji i Walii, gdzie powrót do szkół zaczął się już w poniedziałek, ale odbywa się etapami i na razie naukę w trybie stacjonarnym wznowiły tylko najmłodsze klasy.
Od 8 marca dopuszczone zostaną spotkania na otwartym powietrzu z jedną osobą spoza własnego gospodarstwa domowego.
W ramach pierwszego etapu, ale od 29 marca, będzie możliwość spotkań na świeżym powietrzu maksymalnie sześciu osób lub członków dwóch gospodarstw domowych. Od tego dnia przestanie obowiązywać nakaz pozostawania w domach z wyjątkiem kilku uzasadnionych powodów. Na otwartym powietrzu spotykać się będzie mogło do sześciu osób lub członkowie dwóch gospodarstw domowych. Otwarte zostaną obiekty sportowe na zewnątrz, takie jak korty tenisowe czy odkryte baseny i będą mogły zostać wznowione amatorskie rozgrywki sportowe.
Etap drugi
W ramach drugiego etapu - nie wcześniej niż 12 kwietnia - działalność będą mogły wznowić sklepy sprzedające towary inne niż pierwszej potrzeby, a puby i restauracje będą mogły obsługiwać klientów przy stolikach na zewnątrz, przy czym nie będzie wymogu, by alkohol był podawany tylko do posiłków. Od tego dnia czynne będą miejsca noclegowe w własnym wyżywieniem czy pola kempingowe.
Etap trzeci
W trzecim etapie, od 17 maja, będą możliwe spotkania w zamkniętych pomieszczeniach, w tym w domach - z ograniczeniem do sześciu osób lub dwóch gospodarstw domowych, a na zewnątrz limit podniesiony będzie do 30 osób. Pełną działalność wznowią puby i restauracje, hotele i hostele, kina, teatry i sale koncertowe, choć z zachowaniem zasad dystansu społecznego, co oznacza niepełną widownię. Od tego dnia kibice będą mogli powrócić na stadiony, ale również z ograniczeniami w zależności od ich pojemności.
Etap czwarty
Najwcześniej na 21 czerwca zaplanowany jest ostatni z czterech etapów przedstawionego przez Johnsona planu wychodzenia z lockdownu w Anglii. Premier zapowiedział, że "będziemy dążyć do zniesienia wszelkich prawnych ograniczeń w kontaktach społecznych, ślubach i innych wydarzeniach". - Otworzymy ponownie wszystkie miejsca do klubów nocnych włącznie i umożliwimy duże wydarzenia, które nie są uwzględnione w kroku trzecim - zaznaczył.
Cztery warunki postępu wychodzenia z lockdownu
Brytyjski premier zastrzegł jednak, że daty wchodzenia w kolejne etapy rozluźniania obostrzeń są warunkowe i podejmując decyzje w ich sprawie, nie będzie się kierował zapowiedzianymi datami, ale danymi na temat postępu w walce z pandemią COVID-19.
Postęp na drodze do wychodzenia z lockdownu uzależniony będzie od spełnienia czterech warunków: czy nadal będzie skutecznie przeprowadzany program szczepień, czy będą dowody, że szczepienia wyraźnie zmniejszają liczbę zachorowań i zgonów, czy liczba hospitalizacji nie będzie nadmiernie obciążać służby zdrowia oraz czy nowe warianty koronawirusa nie zmienią oceny poziomu zagrożenia.
- Wiem, że znajdzie się wiele osób, które będą się martwić, że jesteśmy zbyt ambitni, a narzucanie wirusowi jakiegokolwiek planu jest aroganckie. I zgadzam się, że zawsze musimy być pokorni wobec natury i musimy być ostrożni. Ale naprawdę uważam, że program szczepień radykalnie zmienił szanse na naszą korzyść i właśnie na tej podstawie możemy teraz działać. Oczywiście znajdą się tacy, którzy będą uważać, że dzięki programowi szczepień możemy działać szybciej. (...) Ale im mówię, że dziś naprawdę widać koniec i ten nieszczęsny rok ustąpi miejsca wiośnie i latu, które będą zupełnie inne i nieporównywalnie lepsze od obrazu, jaki widzimy dziś wokół nas - zapewnił Johnson.
Ogłoszony przez niego plan dotyczy tylko Anglii. Tempo znoszenia restrykcji w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej ustalą tamtejsze rządy, choć ich decyzje w kwestiach walki z pandemią nie były w ostatnim roku radykalnie odmienne.
Bilans pandemii w Wielkiej Brytanii
Z oficjalnych danych opublikowanych w niedzielę wynika, że ponad 17,6 mln mieszkańców Wielkiej Brytanii otrzymało już pierwszą dawkę szczepionki przeciw COVID-19.
W poniedziałek na COVID-19 zmarło w całej Wielkiej Brytanii 178 osób. Z powodu koronawirusa zmarło łącznie 120 757 osób.
W poniedziałek poinformowano także o 10 641 kolejnych przypadkach zakażenia koronawirusem. Dzień wcześniej potwierdzono 9834 infekcje. Łącznie na COVID-19 zachorowało 4 126 150.
Źródło: PAP, Reuters