"Nikt by się nie domyślił, że jestem zakażony". Syn prezydenta USA opublikował nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Donald Trump Jr., syn prezydenta USA, jest zakażony koronawirusem. Chorobę przechodzi bezobjawowo. - Gdyby nie pozytywny test, nikt by się nie domyślił, że jestem zakażony - powiedział na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Rzecznik syna prezydenta USA w piątek wieczorem przekazał informację, że w tym tygodniu u syna prezydenta Stanów Zjednoczonych potwierdzono zakażenie SARS-CoV-2. Donald Trump Jr. przechodzi chorobę bezobjawowo - podkreślił.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Sam Donald Trump Jr. opublikował nagranie w mediach społecznościowych i napisał, że przechodzi zakażenie "całkowicie bezobjawowo".

Powiedział, że ze względu na taki przebieg choroby "nikt by się nie domyślił, że jest zakażony". - Zostałem przetestowany tylko dlatego, że miałem jechać na wycieczkę ze swoim synem, a kilka poprzednich miesięcy spędziłem poza domem - dodał Donald Trump Jr.

Zapewnił, że poddaje się izolacji i postępuje zgodnie z zaleceniami.

Kolejne osoby z otoczenia prezydenta zakażone

Informację o zakażeniu Donalda Trumpa Juniora jako pierwszy przekazał amerykański portal Bloomberg. "Najstarszy syn prezydenta Donalda Trumpa w tym tygodniu uzyskał pozytywny wynik testu na zakażenie koronawirusem i przebywa w odizolowanym miejscu" - przekazał Bloomberg, powołując się na trzy źródła.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że syn prezydenta USA aktywnie spotyka się z wieloma osobami. W piątek Andrew Giuliani - syn Rudy'ego Giulianiego, doradcy i współpracownika Donalda Trumpa - poinformował na Twitterze, że jest zakażony koronawirusem. Na początku miesiąca o infekcji poinformowała również współpracownica wiceprezydenta USA Mike'a Pence'a - Hannah McInnis.

Prezydent USA zakażony koronawirusem

Na początku października koronawirusem zakazili się prezydent USA Donald Trump i jego małżonka Melania Trump. Chociaż lekarz Białego Domu przekazał, że oboje czują się dobrze – następnego dnia amerykański przywódca został przetransportowany na kilka dni do wojskowego szpitala Walter Reed Army Medical Center pod Waszyngtonem.

Lekarz prezydenta doktor Sean Conley zgodził się, aby Donald Trump otrzymał eksperymentalną terapię lekiem firmy Regeneron, dawkę przeciwciał, lekarstwo z cynkiem, witaminę D, famotydynę, melatoninę i aspirynę. Później Biały Dom poinformował, że prezydent rozpoczął leczenie lekiem remdesivir.

Conley na jednej z konferencji prasowych przyznał, że od wykrycia zakażenia koronawirusem u Donalda Trumpa dwukrotnie odnotowano spadek poziomu tlenu we krwi. - Po tych spadkach prezydentowi podano tlen i stan jego zdrowia po godzinie poprawił się – relacjonował.

Autorka/Autor:asty//now

Źródło: Reuters