Włosi: dystans i maseczki pozostaną na cały rok. W Grecji "ministrowie ustawili się w kolejce do selfie ze szczepionką"

Źródło:
PAP

Doradca ministerstwa zdrowia Włoch powiedział w środę, że przez cały przyszły rok będą musiały obowiązywać zasady walki z pandemią, takie jak dystans społeczny, noszenie maseczek i dezynfekcja rąk. Ponad trzy czwarte ludności Anglii znajduje się od czwartku na obszarach objętych najwyższym poziomem restrykcji epidemicznych. We Francji we wtorek zaszczepiono zaledwie 200 osób. Problemy ze szczepieniami pojawiły się również w Grecji, gdzie po fali krytyki rząd tego kraju zrezygnował ze szczepień wyższych urzędników.

575 osób zmarło ostatniej doby we Włoszech na COVID-19, potwierdzono 16 202 nowe zakażenia koronawirusem - poinformowało w środę ministerstwo zdrowia. Jednego dnia wykonano 169 tysięcy testów, z których 9 procent dało wynik pozytywny. Bilans zgonów od początku epidemii wzrósł do 73 604 i jest najwyższy w Europie. Koronawirusa wykryto dotychczas u ponad 2 milionów mieszkańców Włoch.

"Początek kampanii szczepień nie oznacza, że nasze zachowanie będzie mogło się zmienić"

Liczba hospitalizowanych pacjentów wynosi 23,5 tysiąca. Na oddziałach intensywnej terapii przebywa 2,5 tysiąca najciężej chorych na COVID-19. Do Włoch przywieziono 470 tysięcy dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi. Samoloty z ich transportem wylądowały na dziewięciu lotniskach w różnych częściach kraju.

Doradca ministerstwa zdrowia Walter Ricciardi powiedział w środę Ansie, że przez cały przyszły rok będą musiały obowiązywać zasady walki z pandemią, takie jak dystans społeczny, noszenie maseczek i dezynfekcja rąk. - Początek kampanii szczepień nie oznacza, że nasze zachowanie będzie mogło się zmienić - dodał.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Znaczna większość ludności Anglii na obszarach z najwyższymi restrykcjami

Ponad trzy czwarte ludności Anglii znajduje się od czwartku na obszarach objętych najwyższym poziomem restrykcji epidemicznych. Z powodu nowej odmiany koronawirusa brytyjski minister zdrowia Matt Hancock podniósł restrykcje na kolejnych obszarach kraju.

Do tej pory nowy, czwarty poziom restrykcji, który przewiduje m.in. zakaz wychodzenia z domów bez uzasadnionego powodu, obowiązywał tylko w Londynie, całym regionie Anglii Wschodniej (East of England) i na niemal całym Południowym Wschodzie (South East). Od północy ze środy na czwartek najwyższy poziom rozciągnięto też na cały region Północnego Wschodu (North East), niemal całe regiony Północny-Zachód (North West), West Midlands, East Midlands oraz niewielką część Południowego Zachodu (South West). Jedynie region Yorkshire and The Humber pozostanie w całości na poziomie 3, choć na jego sporej części również podniesiono restrykcje z poziomu drugiego.

KORONAWIRUS – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE

Restrykcje na poziomie 4 oznaczają zakaz wychodzenia z domów, z wyjątkiem uzasadnionych powodów, takich jak praca, nauka, niezbędne zakupy, wizyty lekarskie czy aktywność fizyczna, zakaz spotykania się z osobami spoza własnego gospodarstwa domowego i tzw. bańki wsparcia we wszystkich pomieszczeniach zamkniętych, zaś w publicznych otwartych przestrzeniach jest to ograniczone do jednej osoby. Działalność muszą wstrzymać wszystkie sklepy z wyjątkiem sprzedających niezbędne produkty, wszystkie hotele i inne miejsca noclegowe, wszystkie miejsca kulturalno-rozrywkowe w zamkniętych pomieszczeniach, a lokale gastronomiczne mogą działać tylko w systemie na wynos i z dostawą.

Zaostrzenie restrykcji jest związanie z nową, szybko rozprzestrzeniającą się odmianą koronawirusa. W środę rano premier Boris Johnson powiedział, że nowa odmiana odpowiada obecnie za 60 proc. przypadków koronawirusa w całej Wielkiej Brytanii. W środę podano, że w ciągu ostatniej doby zarejestrowano 981 zgonów z powodu Covid-19, co jest najwyższą liczbą od końca kwietnia, i ponad 50 tys. nowych zakażeń, co jest drugim najwyższym bilansem od początku epidemii.

Brytyjski rząd poinformował w środę o zarejestrowaniu 981 nowych zgonów z powodu COVID-19 - to najwyższy bilans od końca kwietnia, a liczba nowo wykrytych zakażeń koronawirusem po raz drugi z rzędu przekroczyła 50 tysięcy.

Powolne tempo szczepień we Francji

W ciągu ostatniej doby we Francji zarejestrowano zakażenie koronawirusem u 26 457 kolejnych osób. W szpitalach zmarło 304 pacjentów chorych na COVID-19 - poinformowała w środę Agencja Zdrowia Publicznego (SPF). Łączna liczba wykrytych infekcji w kraju wzrosła do 2 600 498. W ciągu ostatniej doby do szpitali trafiło 1404 chorych, w tym 209 na oddziały intensywnej terapii, gdzie przebywa obecnie 2662 pacjentów z COVID-19.

Liczba osób hospitalizowanych zmniejszyła się o 183 i wynosi obecnie 24 593. Całkowita liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa od początku pandemii wynosi 64 381. Rzecznik rządu Gabriel Attal poinformował w środę, że „bardzo mało prawdopodobne” jest, aby teatry i kina zostały ponownie otwarte 7 stycznia, co zapowiadał rząd, gdy 15 grudnia przedstawiał plan wychodzenia kraju z lockdownu.

Średnio 15 tysięcy nowych zakażeń dziennie to zbyt wiele – zaznaczył Attal w telewizji BFMTV. Zapewnił, że rząd chce uniknąć ponownego lockdownu. Rzecznik bronił również powolnego tempa szczepień we Francji, wyjaśniając, że rząd "przykłada wielką wagę do kwestii zgody (na szczepienie) i personelu medycznego". We wtorek zaszczepiono zaledwie 200 osób.

Po fali krytyki grecki rząd rezygnuje ze szczepień wyższych urzędników

Grecki centroprawicowy rząd zakończył priorytetowy program szczepień wyższych urzędników państwowych po tym, jak zamieszone w mediach społecznościowych ich selfie podczas tej akcji spotkały się z negatywną reakcją związków zawodowych branży medycznej i partii opozycyjnych.

Spodziewano się, że jedynie niewielka liczba wyższych urzędników otrzyma szczepionkę publicznie, w ramach akcji uświadamiającej, że szczepienie jest bezpieczne i konieczne, lecz liczba osób znajdujących się na priorytetowej liście zaskoczyła wielu ludzi. - Selfie w trakcie szczepienia były błędem - powiedziała Peloni w prywatnym radiu Parapolitika.

Prezydent Grecji, premier i szef sił zbrojnych zostali zaszczepieni w weekend na początku ogólnokrajowej akcji, która ma potrwać kilka miesięcy, w celu złagodzenia obaw opinii publicznej co do bezpieczeństwa programu szczepień. Za nimi znaleźli się liderzy partii opozycyjnych, a także ministrowie gabinetu i inni wyżsi urzędnicy rządowi, co spotkało się z krytyków związków zawodowych branży medycznej.

- Ministrowie i sekretarze generalni ustawili się w kolejce do selfie ze szczepionką, podczas gdy lekarze, pielęgniarki i inni pracownicy na pierwszej linii (walki z epidemią) być może poczekają na swoją kolej do końca lata, aby się zaszczepić - powiedział we wtorek były premier i lider partii Syriza Aleksis Cipras, który sam otrzymał tego dnia szczepionkę. - To nie symbolika, to faworyzowanie - dodał.

Peloni poinformowała, że do środowego południa zaszczepionych zostało 66 urzędników. Łącznie szczepionkę otrzymało do tej pory 1128 osób. Ostatnim urzędnikiem państwowym na liście zaszczepionych był przywódca Komunistycznej Partii Grecji Dimitris Kucumpas.

Poprawia się sytuacja epidemiczna w Belgii

W Belgii spadają liczby hospitalizacji i nowych przypadków COVID-19. I choć eksperci ostrzegają przed zbytnim optymizmem, to kraj radzi sobie szczególnie dobrze w porównaniu z innymi krajami europejskimi - informuje telewizja VRT. Średnio 158 pacjentów z COVID-19 trafiało do szpitala każdego dnia między 23 a 29 grudnia, co stanowi spadek o 14 procent w porównaniu z poprzednim tygodniem.

We wtorek hospitalizowanych musiało być 199 osób, a 201 zostało wypisanych ze szpitali. Liczba pacjentów z koronawirusem w belgijskich szpitalach wynosi 2423, z czego 499 osób jest na intensywnej terapii. 274 pacjentów jest w ciężkim stanie. Codziennie od 20 do 26 grudnia notowano średnio 1801 nowych przypadków zakażenia koronawirusem - to o 29 procent mniej niż w poprzednim tygodniu. Spada też liczba zgonów. W ostatnim tygodniu notowano średnio 77 dziennie, a to o 18 procent mniej niż tydzień wcześniej.

Decyzja w sprawie ewentualnego przedłużenia obostrzeń po weekendzie

W ciągu ostatniej doby w Niemczech zarejestrowano 32 552 nowe przypadki zakażenia koronawirusem i 964 kolejne zgony osób zainfekowanych. Aktualne dane epidemiczne przedstawił w czwartek rano berliński Instytut im. Roberta Kocha (RKI). Od początku pandemii w tym kraju zdiagnozowano w sumie 1 719 737 przypadków koronawirusa, zmarło 33 071 osób. Wyzdrowiałych jest około 1 328 200 chorych.

Jest niemal pewne, jak przewidują niemieccy specjaliści, że przy tak wysokich liczbach nowych zakażeń i zgonów obowiązujące obecnie w tym kraju obostrzenia zostaną przedłużone po 10 stycznia. Ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć 5 stycznia kanclerz Angela Merkel po spotkaniu z szefami rządów 16 krajów związkowych.

Sytuacja jest szczególnie krytyczna w Saksonii, dawnym regionie NRD, który przez długi czas skutecznie opierał się pandemii. Z dużymi przyrostami zakażeń borykają się też Bawaria, Brandenburgia i stolica - Berlin.

Obecnie w Niemczech obowiązuje twardy lockdown - władze zakazały opuszczania domów bez konieczności, otwarte są tylko sklepy z artykułami niezbędnymi do codziennego życia, a także apteki i banki. Zamknięte są szkoły, a niektórzy pracodawcy musieli zawiesić działalność lub zlecić swoim pracownikom pracę w systemie zdalnym. Zamknięte również zostały zakłady fryzjerskie, kosmetyczne i salony tatuażu. W sylwestra i Nowy Rok obowiązuje ogólnokrajowy zakaz gromadzenia się, a także zakaz odpalania fajerwerków w często odwiedzanych miejscach.

Szczepionki dla ubogich i bezdomnych w Watykanie

W Watykanie w pierwszych dniach stycznia rozpoczną się szczepienia przeciw COVID-19, a przysłanych tam zostanie 10 tysięcy dawek preparatu - podają włoskie media, powołując się na watykańskie źródła. Z nieoficjalnych informacji wynika, że początek szczepień planowany jest na przyszły tydzień. Nie wiadomo jeszcze, czy szczepieniu podda się papież Franciszek, który na początek marca ma zaplanowaną podróż do Iraku.

Jak zaznacza agencja Ansa, zaszczepieni mają być pracownicy Kurii Rzymskiej, instytucji Watykanu, żołnierze Gwardii Szwajcarskiej, a zatem wszyscy ci, którzy korzystają z watykańskiej służby zdrowia. To w sumie około tysiąca osób.

Z całą pewnością - podkreślają watykaniści - również duża część szczepionek zostanie przeznaczona dla osób ubogich i bezdomnych. Dotychczas przekazywano dla nich bezpłatne testy na obecność koronawirusa oraz środki ochrony osobistej.

Autorka/Autor:asty, akr//rzw

Źródło: PAP