Władze Irlandii i Bułgarii wydłużają lockdown. W Portugalii i Hiszpanii toczą się spory o kolejność szczepień. We Włoszech odnotowuje się spadek liczby osób hospitalizowanych, ale we Francji przybywa chorych wymagających specjalistycznej pomocy. W Szwecji spada liczba zakażeń koronawirusem, lecz wykrywa się coraz więcej przypadków wariantu z Wielkiej Brytanii.
Lockdown w Irlandii, który miał trwać co najmniej do końca stycznia, zostaje przedłużony do 5 marca - ogłosił we wtorek rząd tego kraju. - Nie możemy dać wirusowi, ani jego wariantom żadnej przestrzeni. Droga, na której się znajdujemy, jest trudna. Długość czasu, przez jaki musieliśmy żyć z ograniczeniami, czyni ją jeszcze trudniejszą, ale jest to droga, którą musimy przebyć razem - powiedział premier Micheal Martin.
Dodał, że przesłanie na najbliższe sześć tygodni jest bardzo proste: należy pozostać w domach, nie podróżować i nie oddalać się na odległość większą niż 5 kilometrów od domu, chyba że jest to absolutnie konieczne.
Rząd przedłużył restrykcje, które weszły w życie 31 grudnia. Ogłoszono też, że wszyscy przyjeżdżający do Irlandii bez ważnego testu na obecność koronawirusa - co od ponad dwóch tygodni jest wymagane - a także przyjeżdżający z Brazylii i RPA, będą kierowani na obowiązkową 14-dniową kwarantannę w wyznaczonych hotelach. Będzie to dotyczyło także osób, które przyjeżdżają do Irlandii z krajów trzecich przez Irlandię Północną.
Dodatkowo mają być zwiększone grzywny dla osób, które przebywają w odległości większej niż 5 km od domu z powodu zamiaru udania się w podróż zagraniczną bez istotnego powodu, a w portach i na lotniskach zwiększona zostanie liczba patroli policyjnych sprawdzających, czy podróż jest uzasadniona. Obecnie grzywna wynosi 100 euro, a według nieoficjalnych informacji zwiększona zostanie do 500 euro.
We wtorek wieczorem irlandzkie ministerstwo zdrowia podało, że w ciągu ostatniej doby z powodu COVID-19 zmarło 90 osób, co jest drugim najwyższym dobowym bilansem od początku epidemii, i w efekcie łączna liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 3066. Wykryto też 928 nowych zakażeń, co z kolei jest pierwszym przypadkiem od końca grudnia, by dobowy bilans był mniejszy niż 1000. Od początku epidemii w Irlandii wykryto 189 851 zakażeń.
Wzrasta liczba przypadków brytyjskiego wariantu koronawirusa w Szwecji
W Szwecji spada liczba zakażeń koronawirusem, lecz potwierdza się coraz więcej przypadków wariantu z Wielkiej Brytanii. - Może on wkrótce być dominujący - ogłosił we wtorek główny epidemiolog kraju Anders Tegnell. Jak podano na konferencji prasowej, od piątku do poniedziałku odnotowano 9123 przypadki koronawirusa, to o około 10 procent mniej niż w tym samym okresie tydzień temu.
Służby medyczne zarejestrowały kolejne przypadki zmutowanych wariantów. Liczba brytyjskiej wersji koronawirusa wzrosła z 55 do 95, z czego jedna trzecia została wykryta u osób, które nie podróżowały do Wielkiej Brytanii. Natomiast u trzech turystów z RPA potwierdzono południowoafrykański wariant koronawirusa.
Według Tegnella, choć jedynie 1 procent próbek poddawanych jest selekcjonowaniu na obecność zmutowanych wersji, w Szwecji nie ma "powszechnego rozprzestrzenienia się brytyjskiego wariantu, jak w Wielkiej Brytanii oraz Danii". - Mamy też lepszą sytuację niż w Norwegii, gdzie zakażenie brytyjską wersją koronawirusa ma charakter klastrowy - stwierdził.
Szwecja w związku z wybuchem ogniska od poniedziałku zamknęła granicę z Norwegią. We wtorek szwedzki Urząd Zdrowia Publicznego podał, że w tym kraju zaszczepiono do tej pory 192 700 osób, głównie mieszkańców domów opieki oraz personel medyczny.
W Szwecji liczba ofiar śmiertelnych COVID-19 wzrosła o 242 do 11 247. Łączna liczba przypadków koronawirusa to 556 289. Jednocześnie spada liczba pacjentów covidowych. Na oddziałach intensywnej terapii przebywa obecnie 277 pacjentów, to o 18 proc. mniej niż przed tygodniem.
Szczepienia dla polityków w Portugalii
We wtorek minister zdrowia Portugalii Marta Temido potwierdziła, że wśród osób mających prawo do szczepień już od poniedziałku są posłowie, urzędnicy administracji rządowej, samorządowcy, a także między innymi policja i straż graniczna. Deklaracje szefowej resortu skrytykowali przedstawiciele organizacji medycznych, wskazując, że decyzja ministerstwa dowodzi, że politycy będą mieli pierwszeństwo przed personelem prywatnych placówek służby zdrowia, w tym szpitali, w których leczeni są pacjenci z COVID-19.
Tymczasem zgodnie z szacunkami ministerstwa zdrowia Portugalii, po poniedziałkowym wyhamowaniu serii utrzymujących się od tygodnia rekordowych zgonów, w ciągu minionych 24 godzin potwierdzono nienotowaną wcześniej liczbę ofiar śmiertelnych. Pomiędzy poniedziałkiem a wtorkiem zmarło 291 osób, a łączna liczba ofiar śmiertelnych wynosi już 11 tysięcy.
Podczas ostatniej doby w Portugalii nastąpiło też ponowne zwiększenie liczby dobowych infekcji do poziomu powyżej 10 tysięcy. W sumie potwierdzono już tam prawie 654 tysięcy zakażeń.
Spadek liczby chorych we włoskich szpitalach
541 osób zmarło minionej doby we Włoszech w wyniku zakażenia koronawirusem, wykryto 10593 następne przypadki infekcji - podało we wtorek Ministerstwo Zdrowia. Bilans zmarłych od początku pandemii w lutym zeszłego roku wzrósł do 86422. Koronawirusa stwierdzono u prawie 2,5 miliona osób.
W szpitalach zanotowano spadek liczby chorych na COVID-19, także na oddziałach intensywnej terapii. Łącznie w szpitalach są ponad 23 tysiące osób.
W Abruzji wykryto trzy przypadki zakażenia brazylijską odmianą wirusa - poinformowały władze regionalne. W całym kraju zaszczepiono dotąd około 1,5 miliona osób. 195 tysięcy z nich otrzymało już dwie dawki. Do kilku regionów dotarły transporty preparatów - 29 tysięcy do Toskanii, prawie 13 tysięcy na Sardynię, ponad 5,8 tysiąca do Marche. To, jak przyznały lokalne władze, tylko część zapowiadanych dostaw szczepionek.
Ponad 600 zmarłych z powodu COVID-19 we Francji
W ciągu minionej doby we Francji zakażenie koronawirusem potwierdzono u 22 086 osób, zmarło 612 zainfekowanych. Do szpitali trafiło 2006 chorych na COVID-19 – podała we wtorek francuska Agencja Zdrowia Publicznego (SPF).
343 osoby umieszczono na oddziałach intensywnej terapii. Liczba pacjentów hospitalizowanych wynosi obecnie 27 005 i stale rośnie od początku stycznia. Na oddziałach intensywnej terapii leczonych jest 3 071 chorych - o 40 więcej niż w poniedziałek.
W szpitalach zmarło 350 pacjentów, natomiast w domach opieki od minionego piątku odnotowano 262 zgony. Tym samym całkowita liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa we Francji wzrosła o 612 i wynosi 74 106.
Bułgaria przedłuża lockdown
Nadzwyczajna sytuacja epidemiczna w Bułgarii zostaje przedłużona do 30 kwietnia - zdecydował we wtorek bułgarski rząd. Jednocześnie osiągnięto porozumienie z właścicielami lokali gastronomicznych, które będą otwarte od 1 marca. Z powodu opóźnienia o miesiąc terminu otwarcia lokali ich właściciele i personel otrzymają dodatkową pomoc finansową.
Łącznie od początku pandemii biznesowi udzielono wsparcia finansowego w wysokości 2 miliardów lewów (1 miliard euro) - poinformował na wtorkowym posiedzeniu rządu minister gospodarki Łaczezar Borisow. Pozwoliło to na zachowanie 300 tysięcy miejsc pracy. Bezrobocie w Bułgarii sięga obecnie 7 procent, od marca ubiegłego roku pracę straciło ponad 400 tysięcy osób, jedna trzecia z nich znalazła ponownie zatrudnienie.
Bułgarskie władze uważają, że sytuacja pandemiczna w kraju jest pod kontrolą i liczba zakażeń spada, chociaż pod względem liczby szczepień kraj z 26 tysiącami zaszczepionych jest na ostatnim miejscu w Unii Europejskiej. Ostatniej doby odnotowano 772 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, czyli 5,7 proc. wszystkich przeprowadzonych testów. Zmarło 60 osób, 1059 wyzdrowiało. Liczba hospitalizowanych zmniejszyła się do 2822 osób.
Liczne przypadki szczepienia poza kolejnością w Hiszpanii
Po zakończonym we wtorek po południu posiedzeniu rady ministrów rzeczniczka rządu Maria Jesus Montero poinformowała, że w ostatnich dniach potwierdzono w Hiszpanii liczne przypadki szczepienia się poza kolejnością. - Żaden z członków naszego rządu nie dopuścił się tego typu praktyk - podkreśliła minister Montero.
Wtorek był ostatnim dniem pracy ministra zdrowia Salvadora Illi, wobec którego w ostatnich miesiącach pojawiło się wiele zarzutów o niewłaściwe zarządzanie kryzysem. Polityka, który podał się do dymisji, aby przewodniczyć liście katalońskich socjalistów w lutowych wyborach do regionalnego parlamentu, zastąpi dotychczasowa minister polityki terytorialnej i służb publicznych Carolina Darias.
Tymczasem z wieczornego komunikatu służb medycznych Hiszpanii wynika, że podczas ostatniej doby wskutek nasilenia się zakażeń tzw. brytyjskim wariantem koronawirusa doszło do znaczącego wzrostu zgonów oraz infekcji w całym kraju. Podczas minionych 24 godzin, jak podał resort, w Hiszpanii zakaziło się blisko 36,5 tys. osób, a zmarło 591. W sumie zanotowano już 2,62 mln infekcji oraz 56,7 tys. zgonów wskutek COVID-19.
Źródło: PAP