Władze chińskiej prowincji Szantung wprowadziły nowy projekt - "złote kody zdrowia" dla osób zaszczepionych przeciw COVID-19. Według państwowych mediów pomoże to wykreować wśród młodych ludzi modę na przyjmowanie szczepionek.
Setki milionów Chińczyków mają zainstalowane na swoich telefonach komórkowych aplikacje z "kodami zdrowia", które dają władzom wgląd w ich lokalizację, historię podróży i inne prywatne dane.
Choć w Chinach od wielu tygodni oficjalnie prawie nie notuje się nowych zakażeń koronawirusem, mieszkańcy wciąż proszeni są o okazanie "zielonych kodów zdrowia" przy wejściu do niektórych budynków, centrów handlowych, kin czy środków komunikacji publicznej. Na podstawie historii podróży i kontaktów aplikacje szacują poziom zagrożenia i prezentują go w postaci zielonego, żółtego lub czerwonego kodu QR.
"Złoty kod zdrowia"
Do funkcjonujących już "kodów zdrowia" władze prowincji Szantung dodają "złoty kod" - dla zaszczepionych przeciw COVID-19. Wygląda on podobnie do "kodu zielonego", ale ze złotą ramką oraz emblematem z tarczą i strzykawką.
CZYTAJ TAKŻE: Europejczycy rozpoczęli ocenę chińskiej szczepionki >>>
Jak oceniła oficjalna chińska agencja prasowa Xinhua, inicjatywa jest niedrogą metodą promocji programu szczepień wśród młodych ludzi poprzez upodobnienie go do gier. Ponadto zdaniem agencji takie działanie jest analogiczne do zdobywania odznaczeń, co także wpływa na promocję wśród młodzieży.
"Złoty kod" został już w Szantungu wprowadzony w komunikatorze WeChat, a w najbliższych dniach ma się również pojawić w innych aplikacjach z "kodami zdrowia"– podał chiński portal Sixth Tone.
Program szczepień przeciw koronawirusowi w Chinach
Program szczepień przeciw COVID-19 w Chinach nabiera tempa. Do niedzieli w kraju podano ponad 275 milionów dawek, z czego ponad połowę w ciągu ostatniego miesiąca. Zgodnie z planem władz do czerwca co najmniej jedną dawkę szczepionki ma przyjąć 40 procent spośród około 1,4 miliarda mieszkańców ChRL.
Do powszechnego użycia dopuszczono w Chinach cztery rodzime szczepionki przeciw koronawirusowi, a piąty preparat, również opracowany przez chińską firmę, otrzymał zielone światło do zastosowań kryzysowych w ograniczonej skali.
Źródło: PAP