Europejskie kraje są na różnych etapach walki z COVID-19. W Turcji i Dani ogłoszono najwyższe od początku pandemii liczby infekcji koronawirusem, władze Szwajcarii i rząd landu Szlezwik-Holsztyn łagodzą niektóre restrykcje epidemiczne. Z kolei we Włoszech zaszczepieni uczniowie nie będą już wysyłani na zdalne nauczanie.
W Turcji w ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano 110 682 nowe zakażenia koronawirusem i jest to najwyższa liczba od początku pandemii w kraju - poinformowało w środę ministerstwo zdrowia. Ostatniej doby zmarło w Turcji 217 osób chorych na COVID-19.
Rada Naukowa ds. pandemii COVID-19 poinformowała w środę w oświadczeniu, że od przyszłego tygodnia doustny lek antywirusowy o nazwie molnupiravir będzie podawany ponad 60-letnim pacjentom na wczesnym etapie choroby i tym, którzy mają choroby współistniejące.
Poinformowano też, że prawie wszystkie nowe przypadki zachorowań w Turcji dotyczą wariantu omikron, a odsetek zajętych łóżek w szpitalach na intensywnej terapii wynosi 68,7 procent.
Włochy "zmierzają w stronę nowej normalności"
Na konferencji prasowej minister zdrowia Włoch Roberto Speranza oświadczył: "szkoła jest sercem naszego kraju, a my chcemy pracować na rzecz tego, by możliwie najbardziej zredukować zdalne nauczanie". - Dlatego postanowiliśmy, że zaszczepieni uczniowie nie będą już uczyć się zdalnie, a w nielicznych przypadkach nauki w domu będzie ona trwać pięć, a nie 10 dni, jak obecnie - zaznaczył minister zdrowia.
Zmiany dotyczą wszystkich poziomów placówek oświatowych. W przedszkolach dzieci pozostaną w domach, gdy wykrytych będzie pięć przypadków zakażeń. W szkołach podstawowych po pięciu infekcjach w klasie na zdalne nauczanie zostaną wysłani tylko uczniowie niezaszczepieni, w szkołach średnich - po wykryciu dwóch przypadków.
- Zmierzamy w stronę nowej normalności, zachowując pełną ostrożność, bo wirus jest obecny nadal i to w sposób znaczący, tak w szkołach, jak w i naszym życiu - oświadczył minister oświaty Patrizio Bianchi. Ponadto rząd zdecydował, że przepustka COVID-19 dla osób po trzech dawkach nie będzie miała limitu ważności. Jeśli zaś jakiś region zostanie ogłoszony czerwoną strefą, to restrykcje nie będą dotyczyć zaszczepionych.
Szwajcaria łagodzi obostrzenia mimo wzrostu zakażeń
W Szwajcarii w ostatnich dniach odnotowuje się najwyższe od początku pandemii wskaźniki zakażeń koronawirusem. Ponieważ nie wpłynęło to niekorzystnie na system opieki zdrowotnej, a szpitale nie są nadmiernie obciążone, władze tego kraju postanowiły złagodzić obostrzenia epidemiczne.
Od czwartku zostanie zniesiony nakaz pracy z domu i zmienią się zasady nakładania kwarantanny. Ci, którzy mieli kontakt z osobą zakażoną, nie będą musieli izolować się przez pięć dni.
"Według obserwacji rządowych sytuacja w szpitalach rozwija się pozytywnie - pomimo rekordowo wysokich danych dotyczących infekcji, placówki nie są obciążone, co więcej na oddziałach intensywnej terapii jest mniejsze obłożenie" - przekazano w oświadczeniu. Dodano, że prawdopodobnie jest to związane z "wysoką odpornością populacji po szczepieniach i nabytą odpornością po przejściu choroby".
Zauważono, że wariant omikron jest bardziej zakaźny od poprzednich, ale wiąże się z mniejszym ryzykiem wystąpienia ciężkich objawów COVID-19. "Istnieje coraz więcej przesłanek, by uważać, że kryzys wkrótce się skończy i że rozpocznie się faza endemiczna" - podkreślono.
W Danii "sytuacja jest stabilna"
W Danii w środę, zaledwie w drugim dniu bez restrykcji, odnotowano największą od początku pandemii liczbę zakażeń koronawirusem - ponad 55 tysięcy. Ministerstwo zdrowia twierdzi, że "sytuacja epidemiczna jest stabilna".
Tymczasem mieszkańcy Kopenhagi od wtorku licznie odwiedzają mogące być otwarte do późna restauracje, w których nie muszą już okazywać certyfikatów covidowych. W środkach transportu publicznego tylko nieliczni dobrowolnie zakładają maseczki.
Poproszony o komentarz dla telewizji TV2 dyrektor Duńskiej Rady ds. Zdrowia Soren Brostrom stwierdził, że nie patrzy na wysokie wskaźniki zakażeń. - Koncentruję się na ciężko chorych. Ich liczba na oddziałach intensywnej terapii wciąż spada - mówił.
Szlezwik-Holsztyn łagodzi niektóre restrykcje
Rząd niemieckiego landu Szlezwik-Holsztyn łagodzi niektóre restrykcje epidemiczne. Od 9 lutego w sklepach wymagane będą jedynie maseczki, a klienci nie będą już musieli udowadniać swojego statusu ozdrowieńca lub osoby zaszczepionej - poinformował w środę premier tego kraju związkowego Daniel Guenther.
Dodatkowo w gastronomii nie będą już obowiązywać ograniczenia dotyczące godzin otwarcia. Szlezwik-Holsztyn chce się w ten sposób "trochę zbliżyć do normalności" - stwierdził premier.
Guenther uzasadnił złagodzenie przepisów tym, że wariant omikron koronawirusa "jest bardziej zakaźny, ale mniej niebezpieczny". - Z naszym wskaźnikiem szczepień jesteśmy mniej więcej na tym samym poziomie, co nasz sąsiad Dania, która znosi wszystkie ograniczenia - powiedział.
Spada odsetek osób z ważnymi certyfikatami w Austrii
W Austrii w ciągu ostatniej doby potwierdzono 39 410 nowych zakażeń koronawirusem, z czego 10 451 wśród mieszkańców Wiednia - poinformowały w środę władze medyczne.
Odsetek osób z ważnymi certyfikatami szczepień spadł z 72,6 do 68,6 proc. "Ten spadek wynika z faktu, że ważność szczepień przeciw COVID-19 została skrócona z dziewięciu do sześciu miesięcy po otrzymaniu drugiej dawki" - wyjaśnia portal Vienna Online. "Wiele osób nie wykonało jeszcze szczepienia przypominającego i dlatego w przypadku 355 866 osób ich certyfikaty szczepień straciły ważność" - dodaje.
Źródło: PAP