Najbliższe miesiące będą bardzo trudne, a niektóre kraje znalazły się na niebezpiecznym torze - ostrzegł szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus. Podkreślił, że organizacja wzywa światowych przywódców do "podjęcia natychmiastowych działań" w sprawie walki z pandemią COVID-19.
Zakażenie koronawirusem stwierdzono do soboty u ponad 42 milionów osób na świecie, a około 1,1 miliona z nich zmarło. Za ozdrowiałych uważa się ponad 31 milionów osób. Wiele krajów wprowadza ponownie obostrzenia, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się epidemii COVID-19.
"Jesteśmy w krytycznym momencie pandemii COVID-19"
Na piątkowej konferencji prasowej szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus ocenił, że "jesteśmy w krytycznym momencie pandemii COVID-19, szczególnie na półkuli północnej". Dodał, że "najbliższe miesiące będą bardzo trudne, a niektóre kraje znalazły się na niebezpiecznym torze".
- Wzywamy przywódców do podjęcia natychmiastowych działań, aby zapobiec dalszym niepotrzebnym zgonom, załamaniu się podstawowego systemu opieki zdrowotnej i ponownemu zamknięciu szkół - powiedział. - Powtarzam dzisiaj to, co mówiłem już w lutym: to nie są ćwiczenia - podkreślił szef WHO.
"A wciąż mamy dopiero październik"
Tedros Adhanom Ghebreyesus ocenił, że w zbyt wielu krajach obserwuje się obecnie wykładniczy wzrost liczby zakażeń, co powoduje obłożenie szpitali i oddziałów intensywnej terapii, które - jak wskazywał - "działają prawie lub powyżej swoich możliwości". - A wciąż mamy dopiero październik - zauważył.
Podkreślił, że wszystkie kraje powinny podjąć działania w celu szybkiego ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa SARS-CoV-2. Jego zdaniem udoskonalenie systemu testowania, śledzenie kontaktów osób zainfekowanych i izolacja osób najbardziej narażonych na ryzyko zakażenia, umożliwiłyby krajom uniknięcie lockdownu.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIAN