Minister obrony Słowacji Jaroslav Nad’ podał w niedzielę, że w pierwszym dniu ogólnokrajowej akcji testom na obecność koronawirusa poddało się 2 581 113 osób. Populacja Słowacji wynosi 5,4 miliona mieszkańców. Obecność koronawirusa potwierdzono u 25 850 osób, co stanowi jeden procent wszystkich przebadanych w tym dniu. Powszechne testy mają pomóc w zahamowaniu wzrostu zakażeń.
W sobotę i w niedzielę na Słowacji odbywa się akcja powszechnego testowania obywateli tego kraju. Jak zapowiadano, badaniami ma być objęta cała populacja z wyjątkiem dzieci poniżej 10. roku życia. Celem akcji jest wykazanie, gdzie znajdują się ogniska zakażeń i podjęcie działań, które umożliwią ich zlokalizowanie, by zahamować rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Ponad dwa i pół miliona przebadanych w jeden dzień
Minister obrony Jaroslav Nad’ przekazał na niedzielnej konferencji prasowej, że w pierwszym dniu testom na obecność koronawirusa poddało się 2 581 113 obywateli. Obecność wirusa potwierdzono u 25 850 osób. To jeden procent wszystkich przebadanych w sobotę.
Podana przez szefa resortu liczba nie uwzględnia testów zrealizowanych w szpitalach, domach opieki społecznej oraz wielkich zakładach pracy. Wojsko, które organizuje i realizuje operację, przekazało dla tych dodatkowych miejsc pobrań około 600 tysięcy testów. Pełne dane dotyczące dwóch dni testów mają zostać przedstawione w poniedziałek.
Populacja Słowacji wynosi około 5,4 miliona mieszkańców. Oznacza to, że w sobotę przebadano nieco mniej niż połowę obywateli.
W niedzielę testy przebiegają sprawnie i bez czekania w kolejkach. W kraju działają 4782 punkty pobrań, co według szefa resortu obrony stanowi 98 proc. wszystkich planowanych placówek. Obsługuje je ponad 46 tysięcy lekarzy, pracowników medycznych, żołnierzy, policjantów, strażaków i wolontariuszy. Słowacy skorzystali też ze wsparcia 33 lekarzy wojskowych z Austrii i 200 ratowników medycznych z Węgier.
"Pokazaliśmy, że Republika Słowacka jest społecznością odpowiedzialnych ludzi"
- Pokazaliśmy, że Republika Słowacka jest społecznością odpowiedzialnych ludzi - ocenił obecny na konferencji premier Igor Matovicz.
Szef rządu zaapelował do osób z pozytywnym wynikiem testu, by zgodnie z przepisami pozostały w domach na 10-dniowej kwarantannie i skontaktowały się z osobami, z którymi się wcześniej spotykały. Do osób, które miały wynik negatywny, zwrócił się zaś z wezwaniem, by nadal przestrzegały zaleceń higienicznych. - Jeśli zbyt szybko zaczniemy żyć jak gdyby nigdy nic, sami to zepsujemy - powiedział.
Premier: prawdopodobnie odbędzie się kolejne powszechne testowanie
Matovicz obiecał, że powszechne badanie z pewnością zostanie powtórzone. - Byłoby idealnie, gdyby przeprowadzono je w całej Słowacji, ale być może nie będziemy ich prowadzić w dwóch lub trzech powiatach – stwierdził. Według planów, które muszą jeszcze potwierdzić eksperci, kolejna tura testów miałaby się odbyć się 8 i 9 listopada.
W ocenie premiera niepowodzenie projektu oznaczałoby konieczność wprowadzenia pełnego lockdownu.
Bezprecedensowa operacja
Słowaccy dziennikarze, opisując przebieg testów, zwrócili uwagę na zainteresowanie zagranicznych mediów przebiegiem bezprecedensowej operacji. Powszechne testy nie były dotąd realizowane w żadnym kraju europejskim.
W sobotę minister obrony poinformował na Twitterze, że Wielka Brytania zwróciła się do Słowacji z prośbą o przekazanie najbliższym doradcom premiera Borisa Johnsona doświadczeń z przebiegu akcji.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/JAKUB GAVLAK