Co najmniej 29 osób zginęło, a kilkanaście zostało rannych w wyniku pożaru, który wybuchł w czwartek w centrum fitness w mieście Dżeczon (Jecheon) w środkowej części Korei Południowej - podała agencja Reutera, powołując się na miejscowe władze.
W płomieniach zginęły osoby, które przebywały w saunie na drugim piętrze budynku. Wśród ofiar śmiertelnych jest dwanaście kobiet i trzech mężczyzn. Trzynastu zmarłych nie zostało jeszcze zidentyfikowanych.
Strażacy oświadczyli, że główną przyczyną śmierci było zatrucie dymem. Bilans ofiar może wzrosnąć.
Pożar wybuchł w samochodzie zaparkowanym na pierwszym piętrze i szybko się rozprzestrzeniał. Służby ratownicze wciąż przeszukują ośmiokondygnacyjny budynek, w którym mieściły się między innymi restauracje, siłownia i sauna.
Prezydent złożył kondolencje
Lokalna telewizja YTN poinformowała, że prezydent Mun Dze In przekazał kondolencje i wyraził smutek z powodu tak dużej liczby ofiar.
Miasto Dżeczon leży na południowy wschód od stolicy, Seulu. Jest popularnym kurortem turystycznym ze względu na okoliczne jeziora i góry.
Autor: pk//kg / Źródło: reuters, pap