Kim pokazał "potwora". Polityczne ostrzeżenie czy coś więcej?

Źródło:
Reuters, PAP

W sobotę wieczorem na głównym placu Pjongjangu odbyła się parada wojskowa z okazji 75. rocznicy założenia rządzącej Partii Pracy Korei. Przemarszowi żołnierzy, któremu towarzyszyły prezentacje nowego uzbrojenia, przyglądał się Kim Dzong Un. Największe zainteresowanie zagranicznych ekspertów wzbudził pocisk międzykontynentalny, określany przez Agencję Reutera jako "potwór". 

Kim Dzong Un zapowiedział w czasie uroczystości, że jego kraj zwiększy zdolność "odstraszania" przeciwników. W swoim przemówieniu przywódca nie odniósł się bezpośrednio do napiętych stosunków z USA, ale ostrzegł, że siły nuklearne jego kraju zostaną "w pełni zmobilizowane" w przypadku zagrożenia. Komentatorzy wiążą paradę ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w USA.

Przywódca KRLD oświadczył, że środki odstraszania służą wyłącznie obronności i "nigdy, pod żadnym pozorem, nie zostaną nadużyte ani użyte jako pierwsze". Zaznaczył jednak, że w przypadku podważenia suwerenności jego kraju lub ataku odpowie on, "używając najpotężniejszej dostępnej nam siły ofensywnej".

OGLĄDAJ TVN24 INTERNECIE >>>

"Potwór" KimaKCNA

"Potwór" Kima

Według Agencji Reutera "gwiazdą" sobotniej parady był wcześniej nieprezentowany międzykontynentalny pocisk ICBM, określany przez agencję jako "potwór", transportowany na jedenastoosiowym pojeździe typu TEL (transporter – erector – launcher), zdolnym do przewiezienia rakiety, ustawienia jej do pionu oraz wystrzelenia.

Eksperci oszacowali, że pocisk umieszczony na pojeździe miał 25-26 metrów długości oraz średnicę od 2,5 do 2,9 metra. Ich zdaniem bliżej niezidentyfikowany pocisk jest największym na świecie w swoim typie.

Zakładając, że Hwasong-15, czyli największa testowana przez Pjongjang rakieta może dosięgnąć dowolnego punktu w Stanach Zjednoczonych, najbardziej prawdopodobnych zastosowaniem tego pocisku jest możliwość przenoszenia jednocześnie kilku głowic – oceniła Melissa Hanham, zastępczyni dyrektora organizacji Open Nuclear Network.

Inni eksperci, na których powołuje się Reuters, oceniają, że rakieta mogła zostać zaprojektowana w celu przenoszenia jednej, większej głowicy. - Większy pocisk nie musi oznaczać wielu głowic – powiedział Kim Dong-yup, były marynarz południowokoreańskiej marynarki wojennej oraz profesor Uniwersytetu Kyungnam w Seulu. Ocenił, że Pjongjang nie posiadł jeszcze technologii pozwalającej na przenoszenie większej liczby głowic.

Zdaniem części analityków olbrzymie rozmiary rakiety oraz jej transportera mogą okazać się kłopotliwe. - Tylko sieć odpowiednich dróg i mostów pozwoli na odpowiednie wykorzystanie tej wyrzutni - zauważył ekspert w dziedzinie uzbrojenia Markus Schiller. Jak dodał, "nikt rozsądny nie odważyłby się prowadzenia tej tykającej bomby przez północnokoreańską prowincję".

Odpalenie tak wielkiego pocisku zajęłoby prawdopodobnie nawet pół dnia, co uniemożliwia jego szybkie wykorzystanie w warunkach wojennych – tłumaczył Schiller, co jego zdaniem może świadczyć o tym, iż rakieta jest jedynie "politycznym ostrzeżeniem".

Pociski dla "nowego okrętu podwodnego"

Wśród nowości zaprezentowanych przez Pjongjang w czasie sobotniej parady, agencja zwróciła uwagę na pociski balistyczne wystrzeliwane z okrętów podwodnych (SLBM) Pukguksong-4.

"Jeżeli nowy pocisk SLBM miałby wejść do użytku, możliwym jest, że będzie przeznaczony do wykorzystania w nowym, napędzanym konwencjonalnie okręcie podwodnym, zdolnym do wystrzeliwania rakiet balistycznych, którego budowę zasugerowała Korea Północna w 2019 roku" - ocenili analitycy amerykańskiego think tanku 38 North.

Eksperci na podstawie elementu obudowy silnika stwierdzili również, że rakieta mogła zostać "odchudzona" w celu zwiększenia jej zasięgu.

Nowości dla milionowej armii

W trakcie parady zaprezentowano również ekwipunek, który według Agencji Reutera jest nowymi lub ulepszonymi wersjami broni konwencjonalnej, przeznaczonej do użytku jednej z największych armii świata (1,2 miliona aktywnego personelu wojskowego).

Wśród prezentowanego uzbrojenia znalazły się różnego rodzaju systemy rakietowe, w tym pociski balistyczne krótkiego zasięgu, wielokrotnie testowane przez Pjongjang w ciągu ostatniego roku.

Korea Północna pokazała także mobilne radary do obrony przeciwlotniczej, jak również prawdopodobnie całkowicie nowy czołg wyposażony w pociski przeciwpancerne czy wyrzutnie granatów dymnych.

Autorka/Autor:ft\mtom

Źródło: Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: KCNA

Tagi:
Raporty: