- Konflikt eskaluje od nocy z czwartku na piątek, kiedy Izrael przeprowadził atak na Iran.
- Premier Benjamin Netanjahu oświadczył, że są to uderzenia wyprzedzające, których celem jest uniemożliwienie Iranowi zdobycia broni atomowej.
- W odwecie Iran zaatakował Izrael, zaś izraelskie siły zbrojne ogłosiły w sobotę rano, że kontynuują ataki na terytorium Iranu. Po obu stronach konfliktu są zabici i ranni.
- Wydarzenia na Bliskim Wschodzie relacjonujemy w TVN24 i w tvn24.pl.
Rzecznik izraelskich sił zbrojnych generał Effie Defrin, komentując dotychczasowy przebieg konfliktu z Iranem, przekazał, że w wyniku izraelskich działań "Teheran nie jest już bezpieczny". Izraelska armia przekazała, że zdobycie kontroli powietrznej nad Teheranem to "znaczący przełom".
Premier Izraela ostrzegł Iran przed kolejnymi atakami. Powiedział, że prowadzone od piątkowego poranka ataki "są niczym w porównaniu z tym, czego Iran doświadczy w nadchodzących dniach".
Eskalacja konfliktu Iran. Są zabici i ranni
Długotrwały konflikt między Iranem a Izraelem zaostrzył się po piątkowym ataku Izraela na irańskie cele nuklearne i wojskowe. Zginęli w nim najwyżsi rangą przywódcy.
W wyniku wzajemnych nalotów po obu stronach konfliktu są zabici i ranni. Władze Izraela poinformowały, że w irańskich atakach zginęły trzy osoby, a dziesiątki są ranne. Agencja Reutera podała, że w piątkowych atakach Izraela na Iran zginęło 78 osób, w tym dzieci, a rannych zostało 320, głównie cywilów.
Zarówno Iran, jak i Izrael zapowiedziały kontynuację ataków.
Autorka/Autor: momo, kkop/lulu
Źródło: tvn24.pl, PAP, Reuters, CNN
Źródło zdjęcia głównego: RONEN ZVULUN/PAP/EPA