Redakcja amerykańskiego dziennika "The Washington Post" oceniła, że PiS-owski projekt nowelizacji ustawy medialnej to strategia, której "Polska i podobnie myślący rząd Węgier używają, by uciszyć krytyczne media". W komentarzu redakcyjnym dziennik zauważa, że partia rządząca w Polsce "stale traci popularność". "Nie powinno więc dziwić, że Prawo i Sprawiedliwość wznowiło próby zneutralizowania najwyżej ocenianej w kraju stacji informacyjnej TVN24" - napisano. "Pod rządami Prawa i Sprawiedliwości polska demokracja ulega stopniowemu osłabieniu" - konkluduje "WP".
Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości wniosła 7 lipca późnym wieczorem do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. "Wolą ustawodawcy jest, by spółki z siedzibą w Polsce nie mogły być kontrolowane przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - napisano w uzasadnieniu. W zgodnej opinii komentatorów zmiany wymierzone są w niezależność TVN. TVN24 wciąż czeka na przedłużenie koncesji przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Ta wygasa 26 września. Wniosek o jej przedłużenie został złożony w lutym zeszłego roku.
KRRiT twierdzi, że problem leży w "sytuacji właścicielskiej" grupy TVN. Zarząd stacji w oświadczeniu napisał, że w 2015 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaakceptowała wejście amerykańskiego kapitału do TVN.
>> Oświadczenie zarządu Spółki TVN S.A. >> Oświadczenie TVN w związku z projektem ustawy medialnej >> Oświadczenie Discovery, Inc. w związku z projektem ustawy medialnej
"Washington Post": PiS stopniowo traci popularność
Na sytuację wokół odnowienia koncesji dla TVN24 zwróciła uwagę redakcja amerykańskiego "Washington Post", najstarszego waszyngtońskiego dziennika. Oceniła, że rządzące w Polsce Prawo i Sprawiedliwość "w ostatnich miesiącach systematycznie traci na popularności".
Wśród dowodów na tę tezę zwrócono uwagę na niedawną - jak się okazało, przejściową - utratę większości parlamentarnej przez PiS. Przypomnijmy, że pod koniec czerwca z klubu parlamentarnego PiS odeszło troje posłów - Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski. Spowodowało to, że w klubie PiS zostało 229 posłów, co nie dawało samodzielnej większości. Tydzień później prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił, że do klubu dołączył poseł Lech Kołakowski, który odszedł z klubu i partii w listopadzie 2020 roku. Niedługo potem do klubu PiS wrócili kolejno Czartoryski (7 lipca) i Janowska (14 lipca).
Dalej amerykańscy dziennikarze wymienili powrót do polskiej polityki byłego premiera Donalda Tuska oraz mniej korzystne niż przedtem dla PiS sondaże.
"Nie powinno więc dziwić, że Prawo i Sprawiedliwość wznowiło próby zneutralizowania najwyżej ocenianej w kraju stacji informacyjnej TVN24, która w przeciwieństwie do kanałów państwowych przekazuje niezależne wiadomości i krytyczne komentarze na temat rządu" – skomentowano.
W tekście zwrócono uwagę, że szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, były członek Prawa i Sprawiedliwości Witold Kołodziejski w rozmowie z dziennikarzami agencji Reutera stwierdził, że TVN24 narusza zasady dotyczące zagranicznej własności spółek medialnych w Polsce. Sygnalizował także, że KRRiT jest podzielona w kwestii odnowienia koncesji dla stacji. Ta wygasa 26 września.
"Washington Post" w tym miejscu przywołał PiS-owski projekt o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji. Zdaniem amerykańskich dziennikarzy projekt ten "jeszcze bardziej zaostrzy jej przepisy".
"To strategia, którą Polska i podobnie myślący rząd Węgier używają, by uciszyć krytyczne media" – oceniono. Przypominano przy tym, że w ubiegłym roku Polski Koncern Naftowy Orlen kupił sieć gazet regionalnych z grupy Polska Press, wchodzącej w skład niemieckiego holdingu Verlagsgruppe Passau. To, jak napisano, "skończyło jej niezależność".
"Oprócz ruchu przeciwko TVN, MSZ podobno stawia opór wobec kandydata Białego Domu na ambasadora w Polsce"
"Washingoton Post" przywołało dalej wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który w lipcu 2020 roku, w rozmowie z Polską Agencją Prasową, oświadczał, że "media w Polsce powinny być polskie". - Możemy doprowadzić do tego, że mediów, które patrzą na rzeczywistość bardziej realistycznie, będzie więcej niż w tej chwili. W tym kierunku będziemy próbować działać – mówił między innymi.
Dziennikarze przypomnieli, że przedstawiający projekt nowelizacji politycy PiS przekonywali, że poprzez swoją propozycję chcą chronić polskie organizacje przed przejęciem ich chociażby przez Rosję lub Chiny. "Ale TVN, który prowadzi kilkanaście kanałów w Polsce, nie należy do autorytarnego rządu, lecz do Discovery, prywatnej amerykańskiej firmy" - zaznaczono.
"Stojąca często w sprzeczności z Unią Europejską partia Prawo i Sprawiedliwość przedstawiała Stany Zjednoczone jako najważniejszego sojusznika Polski za czasów administracji prezydenta Donalda Trumpa i lobbowała na rzecz stałej amerykańskiej bazy wojskowej w tym kraju. Teraz rząd wydaje się prowadzić coś, co niektórzy Polacy nazywają 'zimną wojną' przeciwko administracji (Joe) Bidena" - opisano. "Oprócz ruchu przeciwko TVN, MSZ podobno stawia opór wobec kandydata Białego Domu na ambasadora w Polsce, Marka Brzezińskiego" - wyjaśniono.
W projekcie PiS napisano, że "wolą ustawodawcy jest, by spółki z siedzibą w Polsce nie mogły być kontrolowane przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego". Na łamach "Washington Post" zauważono, że Discovery jest właścicielem TVN poprzez spółkę (Polish Television Holding BV) zależną w Holandii, a więc należącą do Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Dodano, że stacja "bez problemu odnowiła koncesje kanałów nieprzekazujących informacji newsowych". Przywołano w tym miejscu wypowiedź jednego z sygnatariuszy projektu nowelizacji, posła Marka Suskiego z PiS, który otwarcie przyznał: - Jeśli się uda tę ustawę przeprowadzić i jakaś część tych udziałów zostanie być może wykupiona też przez polskich biznesmenów, i będziemy mieli jakiś tam wpływ na to, co się dzieje w tej telewizji.
Atak "wymaga zdecydowanej reakcji USA"
Na temat forsowanych zmian w prawie wypowiedzieli się ze strony amerykańskiej rzecznik departamentu stanu USA Ned Price - co przypomniał w swym komentarzu "WP" - oraz chargé d'affaires amerykańskiej ambasady w Polsce Bix Aliu.
Ned Price zaznaczał, że "silne demokracje z otwartymi ramionami witają wolną i niezależną prasę", a "zróżnicowane głosy i niezależne punkty widzenia" są dla demokracji "niezbędne". Bix Aliu napisał natomiast, że "USA z rosnącym niepokojem obserwują procedurę związaną z koncesją TVN oraz nowy projekt zmian ustawy medialnej. TVN od ponad 20 lat jest istotną częścią polskiego krajobrazu medialnego. Wolna prasa ma kluczowe znaczenie dla demokracji".
"Washington Post", publikując opinię redakcji na temat sytuacji w Polsce, opatrzyło artykuł tytułem: "Atak Polski na będącą amerykańską własnością sieć telewizyjną wymaga mocnej reakcji USA".
Źródło: "The Washington Post", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Sebastian Gora Photo / Shutterstock