Sześćdziesiąt wtórnych wstrząsów zanotowano od północy w regionie Emilia-Romania we Włoszech, gdzie we wtorek w trzęsieniu ziemi zginęło 16 osób, w tym 13 robotników w zawalonych halach fabrycznych.
Rannych jest 350 ludzi, a bez dachu nad głową ok. 8 tysięcy. Jedną osobę uważa się za zaginioną.
Tysiące ewakuowanych
Łączna liczba osób bezdomnych i ewakuowanych z zagrożonych budynków po wstrząsach we wtorek i wcześniejszym 20 maja wynosi 15 tysięcy. W miejscowości Rovereto sulla Secchia zginął pod gruzami kościoła jego proboszcz, gdy ratował cenne dzieła sztuki ze świątyni.
Włoskie media przedstawiają zdjęcia, obrazujące ogrom nowych strat w rejonie miasta Modena, gdzie runęło wiele domów, zakładów produkcyjnych i kościołów, których konstrukcja została naruszona w rezultacie poprzedniego wstrząsu. Straty w tamtejszej gospodarce szacuje się na co najmniej 1 miliard euro.
Ostrzegają
Sejsmolodzy przestrzegają, że należy spodziewać się następnych silnych wstrząsów, gdyż obecna faza aktywności sejsmicznej jeszcze się nie skończyła. Zdaniem niektórych ekspertów, cytowanych przez środową prasę, wstrząsy w Emilii-Romanii mogą trwać nawet latami.
Autor: mn//bgr / Źródło: PAP