Klich oceni polskich żołnierzy

Aktualizacja:

Przyszły rok ministerstwo obrony rozpocznie od oceny polskiej misji w Afganistanie. W 2009 dotrze też w końcu do Polski pięć transportowców Herkules, a w kolejnych latach powstanie stanowisko szefa obrony - łączące funkcje planowania, dowodzenia operacyjnego i logistyki - zapowiedział w wywiadzie dla agencji prasowej PAP Bogdan Klich.

Afganistan

Klich sprawił wrażenie otwartego na dalsze wzmocnienia naszego kontyngentu we wschodniej prowincji Afganistanu Ghazni, tak pod względem liczby żołnierzy, jak i sprzętu. Wszelkie decyzje uzależnił właśnie od oceny dotychczasowych działań, która ma pojawić się jeszcze w styczniu. - Wówczas [po przeprowadzeniu weryfikacji - red.] będzie można coś powiedzieć - mówił Klich. - Na razie trwamy przy tym zaangażowanie, które jest, czyli 1 600 żołnierzy i przy sprzęcie, który tam jest tam zgromadzony.

Oficjalnie Polska przejęła odpowiedzialność za afgańską prowincję, leżącą na trakcie Kabul-Kandahar, 31 października. Dzięki czemu skonsolidowano polski kontyngent, dotąd rozrzucony w trzech prowincjach.

Klich potwierdził także zakup trzech zestawów bezpilotowych środków rozpoznawczych (BSR) o średnim zasięgu, 250-300 km. - Zrezygnowaliśmy z pierwotnych planów, by pozyskać kolejną partię bezpilotowców o mniejszym zasięgu - mówił szef resortu obrony. - BSR o większym zasięgu pozwolą uzyskać lepszą kontrolę nad prowincją, za którą odpowiadamy.

Szef obrony za kilka lat

Program rozwoju polskich sił zbrojnych na najbliższe lata wzbudza wiele kontrowersji w środowisku wojskowym i nie tylko. Dyskusyjne są m.in. stworzenie kolejnego stanowiska, czy planowana dyslokacja dowództw. Jaką argumentację przyjmuje minister obrony? - W nowym [modelu - red.] za planowanie odpowiedzialny będzie szef Sztabu Generalnego WP, za dowodzenie operacyjne - Dowódca Operacyjny, za logistykę - szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, a za dostarczanie sił tzw. force providers - dowódcy rodzajów Sił Zbrojnych. Musi być ktoś, kto te wszystkie funkcje będzie spinał - tłumaczył Bogdan Klich. - Taką osobą ma być Szef Obrony z niewielkim sekretariatem (...).

Klich bronił także pomysłu dyslokacji dowództw poszczególnych rodzajów sił - wojsk lądowych, marynarki wojennej, sił powietrznych. - Przy zmienionej roli dowódców rodzajów sił i uwzględnieniu względów strategicznych nic nie stoi na przeszkodzie, by dowódca wojsk lądowych rezydował we Wrocławiu, a dowódca Sił Powietrznych w Poznaniu.

Będą Herkulesy?

 
Herkules C-130 czterosilnikowy transportowiec produkowany przez firmę Lockheed aviation-safety.net

Jeszcze w styczniu 2006 roku, ministerstwo obrony zapowiadało przylot do Polski pierwszego transportowca C-130E pod koniec 2007 roku, a ostatniego w sierpniu 2009 roku. Początkową datę kilkakrotnie przesuwano. - Wszystkie pięć Herkulesów przyleci w przyszłym roku - potwierdził Klich. - Czekamy na Herkulesy w pełni zmodernizowane, takie które będą odpowiadały naszym oczekiwaniom. Chciałbym, aby Amerykanie wywiązali się z tego zobowiązania - dodał.

Źródło: PAP