Rozmawiał z Władimirem Putinem trzy godziny, odegrał znaczącą rolę w porozumieniu o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem, a teraz jest częścią delegacji Stanów Zjednoczonych na spotkaniu z przedstawicielami Rosji w Arabii Saudyjskiej. Specjalny wysłannik prezydenta USA do spraw Bliskiego Wschodu Steve Witkoff zna się z Donaldem Trumpem od dziesięcioleci. Jak opisał dziennik "Washington Post", do niedawna nie chwalił się doświadczeniem dyplomatycznym, zamiast tego kształcił się na dewelopera. Kim jest "przyjaciel i kompan do gry w golfa" Trumpa?
We wtorek w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie, ruszyło pierwsze od rozpoczęcia wojny w Ukrainie spotkanie delegacji wysokiego szczebla ze Stanów Zjednoczonych i Rosji. Delegacjom przewodniczą szefowie dyplomacji obu krajów, USA - Marco Rubio i Rosji - Siergiej Ławrow. Po stronie rosyjskiej do stołu zasiadł również doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow, a Amerykę reprezentują również: wysłannik prezydenta USA do spraw Bliskiego Wschodu Steve Witkoff oraz doradca Białego Domu do spraw bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz.
Dziennik "Washington Post" zauważył, że zadanie to rozszerza zakres obowiązków Witkoffa, nowojorskiego "magnata nieruchomości" i wieloletniego przyjaciela prezydenta Donalda Trumpa, który do niedawna nie mógł się wykazać doświadczeniem dyplomatycznym.
Stacja BBC przytoczyła natomiast niedawne spotkanie Witkoffa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem, gdy Trump, zamiast wysłać sekretarza stanu USA Marca Rubio, postanowił wybrać właśnie jego - "swojego przyjaciela, kompana do gry w golfa, miliardera i dewelopera". Wizyta Witkoffa w Moskwie stanowiła część wysiłków, które doprowadziły do uwolnienia Marca Fogela, amerykańskiego nauczyciela skazanego w Rosji na 14 lat więzienia za posiadanie medycznej marihuany. Jak podała stacja Fox News, Witkoff miał rozmawiać z Putinem przez trzy godziny.
BBC zauważa, że Witkoff odegrał również ważną rolę w pośredniczeniu w obecnym porozumieniu o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem, za co "zarówno Trump, jak i jego poprzednik Joe Biden przypisali sobie zasługi". Przypomniano, że chociaż nie piastował jeszcze oficjalnie swojego stanowiska, to poleciał do Tel Awiwu, aby spotkać się z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, zanim została wynegocjowana umowa w Katarze.
Urzędnik Białego Domu w rozmowie z portalem Axios przekazał, że Trump "postrzega Steve'a jako jednego z najlepszych negocjatorów na świecie".
Kim jest Steve Witkoff?
Jak podaje BBC, 67-latek wychował się na Long Island w stanie Nowy Jork i kształcił się na dewelopera budowlanego na jednym z "najbardziej bezwzględnych rynków w Ameryce". Portal opisał, że Witkoff - jako wieloletni darczyńca Partii Republikańskiej - znał Trumpa od dziesięcioleci i, podobnie jak on, dorobił się fortuny na rynku nieruchomości zarówno w Nowym Jorku, jak i na Florydzie. Założona przez niego w 1997 roku firma, może pochwalić się w swoim portfolio luksusowymi inwestycjami skoncentrowanymi na Manhattanie.
Znajomość Trumpa i Witkoffa rozpoczęła się - jak dowiedzieliśmy się z zeznań Witkoffa podczas nowojorskiego procesu cywilnego o oszustwo w 2023 roku - w 1986 roku, kiedy - jak opowiadał - "kupił mu kanapkę po tym, jak Trump zapomniał portfela".
W trakcie zeszłorocznej konwencji republikanów Witkoff wspominał między innymi rozmowę z Trumpem po próbie zamachu na ówczesnego kandydata na prezydenta, nazywając go swoim "prawdziwym i drogim przyjacielem, zarówno w dobrych, jak i złych czasach".
Organizacja ProPublica podała w 2021 roku, że Witkoff przekazał ponad dwa miliony dolarów na komitety polityczne Trumpa.
Doradca polityczny, kompan do gry w golfa
Umiejętności negocjacyjne Witkoffa były widoczne podczas kampanii prezydenckiej Trumpa w ubiegłym roku. Pomógł on na przykład łagodzić napięcia między Trumpem a jego rywalem w republikańskich prawyborach, gubernatorem Florydy Ronem DeSantisem. Według doniesień, Witkoff spotkał się również z gubernatorem Georgii Brianem Kempem, aby załagodzić sytuację po tym, gdy Kemp naraził się Trumpowi, odmawiając wsparcia jego - bezpodstawnych - twierdzeń o oszustwach w wyborach prezydenckich z 2020 roku, w których Donald Trump przegrał z Joe Bidenem.
Dziennik "Washington Post" zauważa, że zanim Donald Trump powrócił do Białego Domu, Witkoff był jego doradcą politycznym, a także kompanem od gry w golfa. We wrześniu ubiegłego roku Witkoff grał w golfa z Trumpem na polu golfowym w Palm Beach, gdy zauważono mężczyznę, który miał przy sobie karabin typu AK-47 z celownikiem optycznym. Od Trumpa dzieliło go około 400 metrów. Ochrona prezydenta oddała w jego kierunku 5-6 niecelnych strzałów, po czym mężczyzna uciekł, zostawiając broń w krzakach i odjeżdżając czarnym nissanem. Niedługo później zatrzymano go w sąsiednim hrabstwie.
Senator Lindsey Graham, który zna się z Witkoffem, wspomniał w rozmowie z telewizją NBC News: "Steve i ja byliśmy tymi dwoma facetami, którzy grali przeciwko Trumpowi i komuś jeszcze… i przegrywaliśmy".
Graham dodał także, że Witkoff po raz pierwszy wspomniał Trumpowi o swoim zainteresowaniu objęciem stanowiska wysłannika na Bliski Wschód podczas rozmowy przy lunchu. "To mnie zaskoczyło, bo nie wiedziałem, że interesuje się Bliskim Wschodem" - przyznał Graham.
Zakres obowiązków Witkoffa jako wysłannika na Bliski Wschód ma obejmować także dyplomację wobec Iranu. Osoby zaznajomione ze sprawą powiedziały "Financial Times", że został on wybrany do poprowadzenia negocjacji w sprawie porozumienia nuklearnego z Teheranem jako część szerszego planu mającego na celu "zatrzymanie wojen" w regionie.
Źródło: BBC, Washington Post
Źródło zdjęcia głównego: SHAWN THEW/PAP