Kim Dzog Un, przywódca Korei Północnej, ma swój własny samolot - donosi oficjalny dziennik Pjongjangu "Rodong Sinmun".
Na zdjęciach udostępnionych przez północnokoreańskie władze widać, jak Kim wraz z małżonką - Ri Sol Ju - schodzi po schodach rosyjskiego Iła-62 wymalowanego w państwowe barwy.
Sprawa jest o tyle istotna, że ostatnio, gdy widziano Kima opuszczającego samolot, była to rejsowa maszyna północnokoreańskich linii lotniczych Air Koryo.
"Air Force One" Kima to jeszcze jeden dowód na to, że młody władca Korei Północnej nie podziela lotniczej fobii swojego ojca Kim Dzong Ila, który nawet w najdalsze podróże - w tym wypadku do Moskwy - wybierał się pociągiem, nie samolotem, których podobno panicznie się bał.
Kim junior jest na tyle inny od ojca, że podobno - jak pisze południowokoreański "Chosun Ilbo" - sam pilotuje. W marcu siadł ponoć za sterami niewielkiej cessny.
Autor: mtom / Źródło: Chosun Ilbo