Kim Dzong Il nie pożegluje

 
Jachty zamówione przez Kima pozostaną w stoczniTVN24

Włoska policja skarbowa zablokowała sprzedaż dwóch jachtów dla Kim Dzong Ila, dyktatora Korei Północnej. Oficjalnie zamówienie na jachty złożył klient z Austrii. Pieniądze na zapłatę przeszły przez kilka banków, ale pochodzą od dyktatora – wykazało dochodzenie.

Jachty mają wartość 13 milionów euro, zbudowane są przez stocznię Azimut-Benetti. Właściciele stoczni zapewnili policję, że zamówienie złożył u nich "zwykłymi kanałami handlowymi klient narodowości austriackiej".

Klient ten jednak odstąpił następnie zamówione jachty pewnej chińskiej firmie, która - jak się okazało - jest związana z Kim Dzong Ilem.

Kim przesłał zapłatę przez kilka banków

Włoska policja skarbowa we współpracy z policją austriacką przeprowadziła dochodzenie, w wyniku którego ustalono, że przekazane w związku z tą transakcją pieniądze, które przeszły przez kilka banków, pochodzą od północnokoreańskiego przywódcy.

Policja uznała transakcję za naruszenie sankcji handlowych nałożonych na Koreę Północną, które przywódca KRLD próbował ominąć, zlecając zamówienie jachtów pewnemu przedsiębiorstwu austriackiemu

Włoskie Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego poleciło, aby oba jachty, które były już w drodze do klienta, zostały skonfiskowane i zwrócone stoczni. Jednocześnie pieniądze wpłacone przez Kim Dzong Ila pozostaną na koncie firmy Azimut-Benetti "do czasu, aż sprzeda ona oba jachty" innemu klientowi.

O zablokowaniu sprzedaży jachtów poinformował dziennik gospodarczy "Il Sole-24 Ore".

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24