Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Natalia Galibarenko odrzuciła żądania rządu w Budapeszcie co do autonomii ukraińskich Węgrów.
- Ukraina nie może być ani stabilna, ani demokratyczna, jeśli nie da swym mniejszościom, włącznie z Węgrami, tego, co im się należy (...), To znaczy podwójnego obywatelstwa, zbiorowych praw i autonomii - oznajmił w maju premier Węgier Viktor Orban. - Całe państwo węgierskie popiera żądania autonomii dla Węgrów na Ukrainie - dodawał szef węgierskiego rządu.
Teraz Galibarenko na łamach węgierskiego dziennika "Nepszabadsag" odrzuciła żądania Budapesztu. Zaznaczyła, że języki mniejszości narodowych będą w odpowiednich regionach traktowane na równi z ukraińskim, ale "kulturalnej autonomii opartej na zasadzie etnicznej nie ma w planach" rządu w Kijowie.
- Jesteśmy zjednoczonym państwem, musimy traktować pomysły autonomii bardzo ostrożnie - dodała wiceszefowa ukraińskiego MSZ. Zaapelowała też do "partnerów", by powstrzymali się od podobnych do Orbana żądań.
Węgrzy na Ukrainie
Węgrzy stanowią ponad 12 proc. ludności obwodu zakarpackiego Ukrainy, ale w trzech spośród 13 jego rejonów (powiatów) odsetek ten jest wyraźnie wyższy, wynosząc w rejonie berehowskim 76 proc., w użhorodzkim 33 proc., a w wynohradiwskim 26 proc. Tylko te trzy rejony obwodu zakarpackiego graniczą bezpośrednio z Węgrami. W wydzielonych z rejonów miastach Użhorod i Berehowo Węgrów jest odpowiednio 7 proc. i 48 proc.