Prezydent Wenezueli Hugo Chavez zainicjował nowe programy socjalne. Nieprzypadkowo właśnie teraz. W niedzielę Wenezuelczycy wezmą udział w wyborach parlamentarnych, w których jego Zjednoczona Partia Socjalistyczna Wenezueli (PSUV) chce utrzymać zdecydowaną większość mandatów.
56-letni Chavez uzupełnił dotychczas działające państwowe programy opieki zdrowotnej i odżywiania nowymi, między innymi tanich samochodów i taniego sprzętu domowego. Jeden z programów umożliwia osobom o skromnych dochodach obejrzenie atrakcji przyrodniczych kraju, dzięki subsydiowanym wyjazdom turystycznym.
Wspomagany dobrobyt
Karta kredytowa "Dobre Życie" umożliwia klientom kupowanie w państwowych sklepach po niższej cenie żywności i innych towarów, takich jak telewizory czy pralki.
Program "Turystyka Ludowa" daje ubogim Wenezuelczykom szansę zobaczenia takich zapierających dech w piersiach cudów natury jak najwyższy wodospad na świecie Angel czy archipelagu Los Roques na Morzu Karaibskim.
Wprowadzono także możliwość zakupu samochodów napędzanych metanem z gwarancją darmowej konserwacji. Państwowa firma naftowa PDVSA traci rocznie miliony dolarów, ponieważ sprzedaje na krajowym rynku paliwo po najtańszej cenie na świecie.
Dzięki szczodrości prezydenta jest też możliwe kupowanie importowanego sprzętu elektronicznego po cenach niższych niż rynkowe. Program ten funkcjonuje dzięki umowie z Chinami o kupowaniu towarów po kursie oficjalnym zamiast rynkowego.
Walka o władzę
Od powodzenia akcji uwodzenia wyborców, finansowanej z zysków ze sprzedaży ropy naftowej, zależy nie tylko wynik niedzielnych wyborów parlamentarnych, ale także wyborów prezydenckich w 2012 r. Chavez również chce je wygrać.
Większość sondaży wskazuje, że popularność Chaveza waha się między 40 a 50 procent. Jest to mniej niż w ostatnich latach, ale może wystarczyć do utrzymania większości w parlamencie.
Opozycja twierdzi jednak, że wyborcy są głęboko rozczarowani autorytarnym stylem sprawowania władzy przez Chaveza. Także jednym z najwyższych na świecie wskaźników śmiertelności na obszarze nieobjętym wojną, trwającą recesją i nieopanowaną inflacją, która wynosi obecnie 30 procent.
Źródło: PAP, tvn24.pl