Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow oznajmił, że termin złożenia pozwu rozwodowego przez Władimira i Ludmiłę Putinów nie jest mu znany, a poza tym to już "całkowicie prywatna sprawa" obojga.
Dodał też, że nic mu nie wiadomo o tym, co Ludmiła Putina ma zamiar robić po rozwodzie i zasugerował, by, jak się wyraził, "nie wsadzać nosa w jej życie prywatne". Prezydent Rosji Władimir Putin i jego żona Ludmiła oświadczyli w przeddzień, że ich niespełna 30-letnie małżeństwo przestało istnieć.
W wypowiedzi dla radia Echo Moskwy rzecznik Pieskow zapewniał w piątek, że rozwód Putina nie jest związany z jakąkolwiek relacją prezydenta z inną kobietą i że wszelkie sugestie o jego rychłym powtórnym ślubie należą do sfery plotek. W stolicy Rosji od kilku lat mówiło się, że Putinowie żyją w separacji. Niektóre media utrzymują, że nową partnerką życiową prezydenta jest słynna gimnastyczka artystyczna Alina Kabajewa. Publiczne oświadczenie pary prezydenckiej o rozwodzie zakończyło wieloletnie spekulacje na ten temat i wywołało generalnie przychylne reakcje mediów, nawet ze strony tych ciążących ku opozycji.
Pochwała prasy
Cytowane przez agencję Associated Press radio Kommiersant pochwaliło Putinów, że podali do wiadomości publicznej swoją decyzję. - Prawdopodobnie wielu ludzi czuje się lepiej teraz, gdy prezydent zrobił to, co zrobił, zamiast wieść podwójne życie w imię jakiegoś sztucznego protokołu - powiedział znany dziennikarz Wiktor Łoszak. - Prezydent i jego żona zachowali się jak zwykli ludzie - dodał.
Jeden z najpoczytniejszych tabloidów "Moskowskij Komsomolec" z uznaniem odniósł się do przełamania przez prezydenta tabu na mówienie o życiu prywatnym. "Nawet prezydent może mieć życie prywatne i może w nim też doświadczać klęsk" - napisał dziennik.
"Putin rzadko działa uczciwie. Oświadczenie o rozwodzie jest uczciwe" - napisał na Twitterze przeciwnik polityczny prezydenta Borys Niemcow. Naczelny magazynu "Russkij Pionier" Andriej Kolesnikow napisał na stronie internetowej pisma, że Putin to teraz najlepsza partia w Rosji.
Autor: mtom / Źródło: PAP