Wsparcie militarne Rosji dla reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada może doprowadzić do zwiększenia liczby dżihadystów w tym kraju i zagrozić szansie uregulowania konfliktu - oświadczył w niedzielę w Berlinie sekretarz stanu USA John Kerry.
Podkreślił, że on i szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier są zgodni co do tego, że dalsze wsparcie syryjskiego reżimu przez Rosję czy jakiś inny kraj stwarza ryzyko przyciągnięcia jeszcze większej liczby ekstremistów, umocnienia się reżimu Asada i zablokowania drogi ku rozwiązaniu konfliktu.
Potrzebna zmiana
Kerry powiedział dziennikarzom w Berlinie, że w Syrii "nie będzie rozwiązania bez transferu władzy", co implikuje konieczność ustąpienia Asada - pisze AFP. W przeddzień, podczas pobytu w Londynie, Kerry wyraził nadzieję na rozmowy z Rosją na szczeblu wojskowym na temat syryjskiego konfliktu.
Szersza strategia
Rosja twierdzi, że celem zwiększania jej obecności wojskowej w Syrii jest walka z Państwem Islamskim. Zdaniem amerykańskich ekspertów rosnące ostatnio zaangażowanie Rosji w Syrii jest elementem szerszej strategii i kartą przetargową w negocjacjach z Zachodem.
Autor: msz//rzw / Źródło: PAP