"Bienvenido a Cuba". Tak wyspa przygotowuje się na przyjazd Obamy

Rozmowy w sprawie pełnej normalizacji stosunków między Stanami Zjednoczonymi a Kubą rozpoczną się w połowie września - zapowiedział w Hawanie sekretarz stanu USA John Kerry, występując na konferencji prasowej. Wcześniej Kerry spotkał się m.in. z arcybiskupem Hawany kardynałem Jaime Ortegą na dziesięciominutowej rozmowie.

Rozmowa z arcybiskupem odbyła się w siedzibie amerykańskiej ambasady.

W przemówieniu wygłoszonym z okazji podniesienia flagi Stanów Zjednoczonych na gmachu ambasady Kerry podkreślił rolę, jaką odegrał papież Franciszek w procesie zbliżenia między Kubą a Stanami Zjednoczonymi, który doprowadził 20 lipca tego roku do ponownego otwarcia po 54 latach ambasad - amerykańskiej w Hawanie i kubańskiej w Waszyngtonie.

Franciszek pogodził Kubę i USA?

Dyplomacja watykańska z inicjatywy papieża Franciszka, który we wrześniu złoży wizyty na Kubie i w Stanach Zjednoczonych, odegrała kluczową rolę w procesie odwilży w stosunkach kubańsko-amerykańskich.

Papież z Argentyny napisał do prezydentów Baracka Obamy i Raula Castro listy, w których zachęcał ich do rozwiązania kwestii humanitarnych będących przedmiotem wspólnego zainteresowania, takich jak sytuacja niektórych więźniów, w celu zapoczątkowania nowej fazy stosunków między obu krajami.

Dążenie do "pełnej normalizacji"

Na wieczornej konferencji prasowej Kerry podkreślił, że celem jest teraz dążenie do "pełnej normalizacji" i że ważne jest całkowite zniesienie amerykańskiego embarga nałożonego na Kubę. Agencja Associated Press odnotowuje, że zniesieniu embarga ostro sprzeciwia się jednak wielu konserwatystów w Kongresie USA.

Kerry wyraził też przekonanie, że następny prezydent USA, czy będzie nim Demokrata, czy Republikanin - nie odstąpi od nowej polityki Stanów Zjednoczonych wobec Kuby.

Kerry przybył w piątek do Hawany na uroczystość wciągnięcia flagi Stanów Zjednoczonych w ambasadzie USA na wyspie, symbolizującą wznowienie stosunków dyplomatycznych między obu krajami. Jest pierwszym od 70 lat szefem dyplomacji amerykańskiej składającym wizytę na Kubie.