Komisja Europejska zaproponowała w środę, by państwa unijne wypracowały wspólne sposoby obrony przed zagrożeniami hybrydowymi. Komisarze chcą m.in., by rozważono możliwość zastosowania klauzuli wzajemnej obrony w przypadku poważnego ataku hybrydowego.
Dokument, przygotowany przez służby podległe szefowej dyplomacji UE Federice Mogherini i komisarz ds. rynku wewnętrznego Elżbiecie Bieńkowskiej, po raz pierwszy formułuje unijną definicję zagrożeń hybrydowych. Siłę takich zagrożeń unaocznił przede wszystkim konflikt na wschodzie Ukrainy i metody, stosowane w tym konflikcie przez Rosję.
Strategiczna komunikacja
Określenie to odnosi się do "kombinacji działań łączących często metody konwencjonalne i niekonwencjonalne, militarnych i niemilitarnych, otwartych bądź utajonych, które mogą być stosowane w sposób skoordynowany przez podmioty państwowe i niepaństwowe". Nie oznaczają one formalnego wypowiedzenia wojny. Ich celem jest nie tylko spowodowanie bezpośrednich szkód i wykorzystanie słabości, ale również destabilizacja społeczeństw oraz stworzenie niejasności utrudniającej podejmowanie decyzji - wynika z komunikatu KE.
Odpowiedzialność za przeciwdziałanie takim zagrożeniom ponoszą państwa członkowskie, ale zdaniem KE wspólne, unijne inicjatywy w tej dziedzinie mogą poprawić skuteczność reakcji oraz wzmocnić odporność na tego typu zagrożenia.
Aby zwiększyć świadomość potencjalnych zagrożeń hybrydowych, Komisja proponuje ustanowienie strategicznej komunikacji między państwami członkowskimi poprzez specjalne mechanizmy wymiany informacji i koordynację działań UE. Krokiem w kierunku wzmocnienia odporności na zagrożenie hybrydowe ma być identyfikacja potencjalnych celów ataku, którymi mogą być systemy informatyczne, infrastruktura krytyczna (transportowa, energetyczna, kosmiczna), systemy finansowe, sektor zdrowia publicznego.
Do działań, które miałyby także uodpornić UE na zagrożenia hybrydowe, należą też przeciwdziałanie ekstremizmowi i radykalizacji; terroryzm uznano także za zagrożenie hybrydowe.
Klauzula wzajemnej obrony
Aby zapobiegać i skutecznie reagować na ewentualne kryzysy, UE powinna wypracować procedury działań na wypadek ataku hybrydowego, ale - ocenia KE - także zbadać możliwość zastosowania unijnej klauzuli solidarności (zapisanej w art. 222 Traktatu UE) oraz klauzuli wzajemnej obrony (art. 42 ust. 7 Traktatu) w przypadku poważnego ataku hybrydowego o dużym zasięgu.
Art. 42.7 Traktatu UE stanowi, że w przypadku, gdy któreś państwo członkowskie padnie ofiarą napaści zbrojnej, pozostałe kraje "mają w stosunku do niego obowiązek udzielenia pomocy i wsparcia przy zastosowaniu wszelkich dostępnych im środków, zgodnie z art. 51 Karty Narodów Zjednoczonych". Do tej pory na tę klauzulę powołano się tylko raz - po zamachach terrorystycznych w Paryżu w listopadzie ubiegłego roku.
Z kolei unijna klauzula solidarności nakazuje udzielenie pomocy państwu w przypadku ataku terrorystycznego, katastrofy naturalnej albo katastrofy spowodowanej przez człowieka.
- Uważamy, że należy zbadać, czy te klauzule mogą być uruchamiane automatycznie w przypadku ataku hybrydowego. Niektórzy twierdzą, że zasady te nie są przewidziane na tego typu sytuacje - przyznał w środę wysoki rangą urzędnik KE.
Komisja proponuje również wzmocnienie współpracy między UE a NATO oraz innymi organizacjami w celu przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym.
Propozycje KE mają być omawiane przez ministrów spraw zagranicznych i obrony państw UE na spotkaniu 19 kwietnia.
Autor: adso//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: NATO