Kryzys w Kazachstanie. Rosyjskie jednostki "zaczęły wypełniać zadania"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Strachota o protestach w Kazachstanie
Strachota o protestach w KazachstanieTVN24
wideo 2/4
Strachota o protestach w KazachstanieTVN24

Ministerstwo obrony Rosji potwierdziło w niedzielę, że w Kazachstanie są już znaczne siły rosyjskie, wysłane tam w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Dzień wcześniej przy wyjeździe z Ałmaty, największego miasta Kazachstanu, rozstawiono punkty kontrolne, gdzie sprawdzane są pojazdy i dokumenty - przekazał korespondent rosyjskiej agencji prasowej TASS. Władze obwodu ałmackiego poinformowały, że sytuacja w regionie Kazachstanu, gdzie dochodziło do gwałtownych zamieszek na fali antyrządowych protestów, jest opanowana.

"Jednostki z rosyjskiego kontyngentu pokojowego, które wcześniej przybyły na terytorium Republiki Kazachstanu, zaczęły wypełniać przydzielone zadania ochrony ważnych obiektów - lotnisk i kluczowych obiektów infrastruktury społecznej" – napisał rosyjski resort w komunikacie. Uściślono, że rosyjski sprzęt i personel wojskowy przez całą dobę był transportowany z Rosji do Kazachstanu 70 samolotami Ił-76 i pięcioma An-124.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Ponadto, według rosyjskiego resortu, trwa nadal przenoszenie do Kazachstanu jednostek sił powietrznych i 45. Samodzielnej Brygady Specnazu Wojsk Powietrznodesantowych. "Wojska powietrznodesantowe ze standardowym wyposażeniem i uzbrojeniem latają wojskowymi samolotami transportowymi z lotnisk w rejonie Moskwy i Iwanowa na lotniska Żetygen i Ałmaty" – podał rosyjski MON.

Jak podkreśla rosyjskie MON w komunikacie, "głównymi zadaniami sił pokojowych będzie ochrona ważnych obiektów państwowych i wojskowych, pomoc siłom porządku publicznego Republiki Kazachstanu w ustabilizowaniu sytuacji i przywróceniu jej na drogę porządku prawnego".

6 stycznia prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew poprosił Organizację Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) o wsparcie wojskowe w celu stłumienia protestów w kraju, które wybuchły w następstwie podwyżek cen paliw. Swoje "siły pokojowe" do Kazachstanu, oprócz Rosji, wysłały także Armenia, Białoruś, Tadżykistan i Kirgistan.

Władze Kazachstanu: porządek przywrócony

W obwodzie ałmackim z powrotem otwarto niektóre sklepy spożywcze, ale według lokalnych mieszkańców brakuje chleba - relacjonował w sobotę korespondent TASS. Jak dodał, wciąż praktycznie niemożliwa jest wypłata pieniędzy z bankomatów.

W obwodzie ałmackim nadal obowiązuje najwyższy poziom zagrożenia terrorystycznego. Ludność jest wzywana do zachowania spokoju i nieopuszczania domów.

Według władz porządek publiczny został przywrócony we wszystkich regionach kraju. Kazachskie ministerstwo spraw wewnętrznych podało, że w sumie w czasie zamieszek aresztowano 4,4 tysiąca osób.

Protesty w Kazachstanie

W niedzielę 2 stycznia w Kazachstanie wybuchły gwałtowne protesty, które były początkowo skierowane przeciwko wzrostowi cen paliw, a potem przybrały charakter polityczny. Podczas demonstracji wykrzykiwano hasła przeciwko poprzedniemu prezydentowi, 81-letniemu Nursułtanowi Nazarbajewowi, od którego według protestujących obecny przywódca Kasym-Żomart Tokajew przejął obowiązki szefa państwa tylko formalnie.

Autorka/Autor:pp, momo/adso

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: