Statek z turystami zatonął w Tajlandii. Wzrosła liczba ofiar

Do 33 wzrosła liczba ofiar po zatonięciu statku z chińskimi turystami u wybrzeży tajlandzkiej wyspy Phuket na Morzu Andamańskim - poinformowały w piątek tajskie władze. Udało się ocalić 49 osób, 23 wciąż uznaje się za zaginione.

Wszystkie ofiary śmiertelne to turyści z Chin, którzy wybierali się na nurkowanie. Poprzedni bilans, podany w czwartek wieczorem, mówił o jednej osobie, która poniosła śmierć.

- Niektóre zwłoki nurkowie znaleźli we wraku statku, podczas gdy inne unosiły się na wodzie - poinformował przedstawiciel marynarki, Narong Aurabhakdi.Statek, który na pokładzie miał 105 osób, w tym 93 turystów, 11 członków załogi i jednego przewodnika, wywrócił się w czwartek wieczorem podczas sztormu i zatonął w okolicy wyspy Hae, 10 kilometrów na południe od Phuket. Wysokość fal dochodziła do pięciu metrów.Chińskie władze przekazały, że do Tajlandii w związku z wypadkiem udała się delegacja MSZ ChRL.Również w czwartek w okolicy wyspy Mai Ton, na południowy wschód od Phuket, zatonęła inna łódź. Jak poinformowały lokalne władze, uratowano wszystkie 42 osoby znajdujące się na jej pokładzie.W Tajlandii trwa obecnie pora deszczowa, która zwiększa ryzyko żeglugi.

Autor: MJA//kg / Źródło: PAP

Czytaj także: