"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

Źródło:
PAP
Trump o Kanale Panamskim
Trump o Kanale PanamskimReuters
wideo 2/2
Trump o Kanale PanamskimReuters

Prezydent Panamy zapewnia, że nie obawia się inwazji wojsk amerykańskich. Jose Raul Mulino podkreślił, że przekazanie kontroli nad kanałem "nie było ustępstwem ani prezentem od Stanów Zjednoczonych" i zapewnił, że kanał "należy i będzie należał do Panamy".

- Bądźmy poważni – odparł w środę prezydent Panamy Jose Raul Mulino na pytanie, czy obawia się inwazji wojsk USA po wygłoszonej przez prezydenta Donalda Trumpa groźbie "odebrania" Kanału Panamskiego.

Prezydent Panamy odmówił odpowiedzi na dalsze pytania po wygłoszeniu przemówienia na Światowym Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos.

Prezydent Panamy Jose Raul Mulino MICHAEL BUHOLZER/PAP/EPA

W swojej mowie inauguracyjnej Trump wyraził w poniedziałek roszczenia do Kanału Panamskiego, zapowiadając jego "odebranie" i określając przekazanie zwierzchnictwa nad nim Panamie jako "głupi prezent".

Trump nie powiedział, kiedy i jak zamierza przejąć kontrolę nad kanałem, nad którym suwerenną władzę sprawuje Panama, sojusznik USA. Wcześniej nie wykluczał użycia siły wojskowej, wywołując krytykę zarówno przyjaciół, jak i przeciwników USA w Ameryce Łacińskiej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Roszczenia Trumpa. Nie wyklucza przymusu militarnego i ekonomicznego

Prezydent USA ponownie oskarżył też Panamę o łamanie obietnic złożonych przed przejęciem kanału, pobieranie od amerykańskich statków zbyt wysokich opłat i dopuszczenie, by kontrolowały go Chiny. Rząd Panamy stanowczo odrzucił te oskarżenia.

Shea: Trump jest mistrzem wywoływania niepokoju

W Davos Mulino powtórzył, że jego rząd "w całości odrzuca wszystko, co powiedział pan Trump, po pierwsze dlatego, że to nieprawda, a po drugie, ponieważ Kanał Panamski należy i będzie należał do Panamy". Podkreślił, że przekazanie kontroli nad kanałem "nie było ustępstwem ani prezentem od Stanów Zjednoczonych".

Korek przy Kanale PanamskimPAP/EPA/Bienvenido Velasco

Były wysoki rangą urzędnik Kwatery Głównej NATO dr Jamie Shea ocenił w tym tygodniu, że Trump chce "nastraszyć Panamę, by poczyniła ustępstwa", takie jak przyznanie amerykańskim statkom i okrętom US Navy preferencyjnych taryf tranzytowych, wycofanie chińskich inwestycji czy rewizja umowy z 1977 roku, by uczynić USA współwłaścicielem kanału.

- Trump jest mistrzem wywoływania niepokoju i niepewności, by osiągać ustępstwa, zanim jeszcze USA podejmą jakiekolwiek konkretne działania. Nie wyobrażam sobie amerykańskich żołnierzy zrzucanych na spadochronach w rejon Kanału Panamskiego - dodał Shea.

Kanał Panamski o długości nieco ponad 80 km łączy Pacyfik z Atlantykiem. Ukończoną w drugiej dekadzie XX wieku przeprawę zbudowali w większości Amerykanie, którzy później przez dziesięciolecia sprawowali kontrolę nad kanałem i okolicznymi terenami. W 1999 roku, na podstawie umowy zawartej 22 lata wcześniej, zwierzchnictwo nad kanałem przejęła Panama.

Autorka/Autor:asty/adso

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: MICHAEL BUHOLZER/PAP/EPA