Indianie pozywają byłego proboszcza polskiej parafii za negowanie ludobójstwa

Źródło:
PAP TVN24 Vice
W kanadyjskich szkołach rezydencjalnych dochodziło do licznych aktów przemocy
W kanadyjskich szkołach rezydencjalnych dochodziło do licznych aktów przemocy
Reuters Archive
W kanadyjskich szkołach rezydencjalnych dochodziło do licznych aktów przemocyReuters Archive

Kanadyjski sąd zajmie się sprawą pozwu zbiorowego przeciwko byłemu proboszczowi polskiej parafii księdzu Marcinowi Mironiukowi z Edmonton, katolickiej archidiecezji Edmonton i zakonowi misjonarzy oblatów. Pozew wniesiony przez Indiankę Haidkę, Sphenię Jones, dotyczy negowania historii ludobójstwa Indian w Kanadzie.

Przyczyną pozwu jest kazanie, które ksiądz Marcin Mironiuk wygłosił 18 lipca 2021 roku, w języku polskim, w kościele Matki Bożej Królowej Polski w dzielnicy Old Strathcona w Edmonton. W kazaniu - jak relacjonuje portal Vice - Mironiuk powiedział, że informacje o nieoznaczonych grobach przy byłych przymusowych szkołach dla Indian, to "kłamstwa i manipulacja podobnie jak te, że Polacy mordowali w Jedwabnem".

Pod koniec maja 2021 roku na terenie dawnej szkoły z internatem dla rdzennych dzieci (Indian Residential School) w Kamloops, w prowincji Kolumbia Brytyjska na zachodzie Kanady, znaleziono szczątki 215 ciał. Niektóre szkielety należały do dzieci co najwyżej trzyletnich. Firma, która wykorzystywała georadar, konsultowała się z przedstawicielami miejscowej starszyzny, aby poszukiwania nie uchybiały godności pochowanych tam dzieci. Nie jest to mogiła zbiorowa, ale nieoznaczone groby. Uczniów chowano zwyczajnie, w ziemi, jak psy.

CZYTAJ O TYM WIĘCEJ: Szkoła była ich piekłem, stała się mogiłą. Czerwone ślady dłoni na drzwiach Kościoła, który milczy

Szkoła św. Eugeniusza to jedyna z kanadyjskich tzw. residential schools, która została przekształcona w luksusowy hotelJames Gabbert / Shutterstock.com

Pozew

Jeszcze w 2021 roku archidiecezja przeprosiła za słowa księdza, a on - jak informuje Vice - został wysłany na przymusowy, bezterminowy urlop. Archidiecezja Edmonton w komunikacie pisała, że "oświadczenia dotyczące wspólnot żydowskich i rdzennych mieszkańców Kanady oraz przymusowych szkół są całkowicie nie do przyjęcia".

Sphenia Jones, pochodząca z plemienia Indian Ameryki Północnej Haida, uznała, że to za mało. W pozwie napisano, że chodzi o zniesławienie Jones i tych, którzy przeżyli szkoły dla Indian i którzy głośno mówili o przypadkach śmierci dzieci. Publiczny nadawca CBC poinformował, że Jones odrzuciła pozasądową ugodę zaproponowaną przez Kościół katolicki.

Jones ofiarą przymusowej szkoły dla Indian

79-letnia obecnie Jones zajmuje się rozwojem kultury i języka swojego narodu. Wzięła m.in. udział jako aktorka w filmie "Sgaaway K'uuna" (ostrze noża), pierwszym filmie nakręconym w całości w języku Haida, używanym przez Indian mieszkających na terenie obecnej Kolumbii Brytyjskiej i w społecznościach na wybrzeżu Pacyfiku, aż do San Francisco.

Jones jako dziecko miała niewielką styczność z indiańską kulturą, ponieważ jej rodzinie powiedziano, że uczenie dzieci zwyczajów i języka Haida jest wbrew prawu. Ona sama trafiła do przymusowej szkoły dla Indian - Edmonton Residential School w Albercie.

Jones opowiadała w 2018 roku dziennikarzom CBC, że dzieciom nadano numery, do niej samej zwracano się "702", w szkole były kraty w oknach, a za rozmowę z dziewczynką, która nauczyła ją kilku słów w języku Indian Kri, ukarano wyrwaniem trzech paznokci.

Tragiczną historię przymusowych szkół dla rdzennych mieszkańców Kanady pierwszy raz udokumentowano w 2015 roku, gdy zakończyły się prace Komisji Prawdy i Pojednania na temat prawie 150 lat działania 139 szkół.

Komisja określiła w swoim raporcie działalność szkół jako kulturowe ludobójstwo, opisując niszczenie języka i kultury, prześladowania i przemoc. Ostatnie szkoły, do których trafiło nawet 150 tysięcy dzieci, zamykano dopiero w latach 90. XX w. Były one finansowane z federalnego budżetu i prowadzone przez Kościół katolicki i kościoły protestanckie.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP TVN24 Vice

Źródło zdjęcia głównego: James Gabbert / Shutterstock.com