"Kaczyński umarł, niech żyje Kaczyński"


Według niemieckiej gazety "Die Welt", szok po tragedii smoleńskiej stemperował polityczny temperament Kaczyńskiego. W piątkowym artykule gazeta twierdzi, że "kandydat PiS na prezydenta Polski Jarosław Kaczyński prezentuje się obecnie jako polityk umiarkowany i nadrabia w sondażach."

Tytuł artykułu: "Kaczyński umarł, niech żyje Kaczyński" to - jak pisze autor - komentarz jednego z internautów. Gazeta przypomina, że dotychczas Jarosław Kaczyński uchodził za bardziej ostrego i radykalnego z braci.

- Nieżonaty Jarosław stracił wraz ze śmiercią swego brata bliźniaka najważniejszą bliską osobę. Szok mógł poskromić również jego polityczny temperament - ocenia "Die Welt".

Autorytety jeszcze długo będą zgadywać, co w przemianie kandydata jest szczere, a co jest tylko strategią wyborczą. Die Welt o nowym wcieleniu Jarosława Kaczyńskiego

Kaczyński jakiego już nie ma

Według Die Welt, niegdyś rozwiązaniem wszystkich problemów dla Jarosława było podzielenie świata na "prawdziwych patriotów" i "skorumpowane postkomunistyczne kliki" oraz zwalczanie tych ostatnich "ogniem i mieczem".

- Występując publicznie okazywał surowość oraz agresywność. Doprowadziło to do tego, że w polskich sondażach pod hasłem "Komu najbardziej nie ufasz" regularnie zajmował czołowe miejsca.

Nowe, łagodne wcielenie

Teraz Jarosław Kaczyński prezentuje się jako polityk "łagodny i umiarkowany", apelujący o wykorzystanie szansy, jaka wypływa z poczucia wspólnoty, które ujawniło się po katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem.

Opowiada się też za reformami, modernizacją i "mądrymi kompromisami" z politycznymi rywalami, a także proponuje nowe tony w polityce zagranicznej. 9 maja Kaczyński zwrócił się w nagraniu wideo do rosyjskich przyjaciół, a - według cytowanego w artykule polityka PiS Pawła Poncyljusza - podczas inauguracji kampanii wyborczej w przyszłym tygodniu można oczekiwać wypowiedzi na temat stosunków polsko-niemieckich. - Jesteśmy świadomi, że musimy żyć z naszym sąsiadem na bazie dobrej współpracy - powiedział Poncyljusz.

Źródło: PAP, tvn24.pl