Departament Stanu USA wydał zgodę na sprzedaż do Polski 70 rakiet JASSM-ER. Jeśli transakcja dojdzie do skutku, to polskie F-16 dostaną bardzo nowoczesną i groźną broń. Przy jej pomocy będzie można atakować cele głęboko na wrogim terytorium z bezpiecznego dystansu.
Wydanie zgody przez Departament Stanu nie jest jeszcze równoznaczne z podpisaniem ostatecznego kontraktu na dostawę rakiet. To tylko formalne wyrażenie akceptacji przez amerykańską dyplomację, która ocenia, czy sprzedaż uzbrojenia przysłuży się interesom USA.
Polska zaczęła starania o rakiety JASSM-ER jeszcze w 2014 roku, choć wiadomości na ten temat były i pozostają bardzo skąpe.
Cenne uzbrojenie dla F-16
Według informacji ujawnionych przez Amerykanów, Polska zgłosiła chęć zakupienia 70 bojowych rakiet JASSM-ER, 10 szkolno-treningowych oraz pakiet do modernizacji F-16, tak aby mogły przenosić i odpalać nowe uzbrojenie. Wszystko za około 200 milionów dolarów, czyli nieco ponad 800 mln złotych. Nie podano żadnych terminów, ale dostawy najpewniej zaczną się najwcześniej w 2020 roku, bo produkowane wcześniej rakiety są przeznaczone dla wojska USA. Jeśli do transakcji dojdzie, to Polska będzie drugim, po USA, użytkownikiem tych nowoczesnych rakiet. JASSM-ER to zmodyfikowana wersja rakiet JASSM, które już zostały zakupione przez polski MON w liczbie 40 sztuk. Umowę podpisano w 2014 roku. Obie rakiety są do siebie bardzo podobne. To pociski manewrujące odpalane z samolotów. Ich celem jest atakować cenne i ważne cele, takie jak centra dowodzenia, lotniska czy kluczowe elementy infrastruktury.
JASSM-ER mają jednak znacznie wydłużony zasięg. O ile podstawowa wersja może przelecieć około 350-400 km, o tyle ta oznaczona literami ER (Extended Range - wydłużony zasięg) może pokonać około tysiąca kilometrów. Rakiety są naprowadzane przy pomocy GPS i wewnętrznej nawigacji a w ostatniej fazie lotu mogą rozpoznawać kształt celu w podczerwieni. Zbudowano je przy wykorzystaniu technologii stealth, więc trudno je wykryć radarem.
Uderzenie z dużego dystansu
JASSM są bardzo kompaktową bronią. Ważą tonę, z czego 450 kilogramów stanowi głowica bojowa. Dzięki ograniczonej masie i rozmiarom mogą je nawet przenosić tak niewielkie samoloty jak F-16. Dzięki takiemu uzbrojeniu polskie Jastrzębie znacząco zyskają na znaczeniu, bo będą w stanie atakować silnie bronione cele z bezpiecznego dystansu.
Autor: mk\mtom / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lockheed Martin