Po raz pierwszy stwierdzono u niej koronawirusa w styczniu. W środę po raz drugi

Władze prefektury Osaki poinformowały, że u mieszkanki, która skarżyła się na ból gardła i bóle w klatce piersiowej, po raz drugi stwierdzono obecność koronawirusa. To pierwszy taki przypadek w Japonii. Premier Shinzo Abe przekazał, że ze względu na zagrożenie zakażeniem władze zamkną szkoły w całym kraju.

Kobieta, która pracuje jako przewodniczka wycieczek autobusowych, ma ponad 40 lat - podały władze prefektury. Po raz pierwszy obecność koronawirusa potwierdzono u niej pod koniec stycznia. Została wypisana ze szpitala 1 lutego, po - jak uważano - wyzdrowieniu.

W środę po raz drugi stwierdzono u niej zakażenie koronawirusem. Pacjentka skarżyła się wcześniej na ból gardła i bóle w klatce piersiowej.

KORONAWIRUS NA ŚWIECIE. CO ZROBIĆ PO POWROCIE DO POLSKI >>>

Minister zdrowia Katsunobu Kato powiedział w parlamencie, że rząd powinien przeanalizować listy pacjentów i sprawdzać stan zdrowia osób, które zostały już wypisane ze szpitali. Mieszkanka Osaki jest pierwszą osobą w Japonii, u której po raz drugi stwierdzono obecność koronawirusa. Wcześniej takie przypadki zdarzyły się w Chinach.

Japonia zamyka szkoły

Premier Japonii Shinzo Abe poinformował, że szkoły w tym kraju mają być zamknięte od poniedziałku do końca przerwy wiosennej, która rozpoczyna się pod koniec marca i potrwa niecałe dwa tygodnie. Ministerstwo zdrowia podało, że przedszkola będą działały. Oznacza to, że do 34 847 szkół nie pójdzie 12,8 mln uczniów.

- Nadchodzący tydzień lub dwa to niezwykle ważny okres - powiedział Abe i dodał, że priorytetem jest zdrowie i bezpieczeństwo dzieci. Premier powiedział, że rząd ma "przygotować niezbędne przepisy do tego, żeby powstrzymać rozprzestrzenianie się infekcji i zminimalizować wpływ na życie ludzi i gospodarkę".

Wcześniej w czwartek władze wyspy Hokkaido zamknęły wszystkie 1,6 tys. szkół podstawowych i gimnazjów w swojej prefekturze. O zamknięciu wszystkich publicznych przedszkoli, szkół podstawowych i gimnazjów zdecydowały też władze Osaki.

Setki zakażonych w Japonii

Liczba zakażeń w Japonii w czwartek wzrosła do 189. Dodatkowo 704 osoby zostały zakażone na wycieczkowcu Diamond Princess, który został objęty kwarantanną w Japonii. Zmarło siedem osób, w tym cztery z wycieczkowca.

Aktualnie czytasz: Po raz pierwszy stwierdzono u niej koronawirusa w styczniu. W środę po raz drugi
Źródło: tvn24.pl
Czytaj także: