Obama mówił, że pierwszy raz spotkał sierż. Remsburga podczas 65. rocznicy lądowania w Normandii w 2009 roku. Prezydent wspominał, że razem z żołnierzem zrobili sobie kilka zdjęć i wymienili kilka żartów.
Kilka miesięcy później Remsburg został ciężko ranny w wybuchu przydrożnej bomby w Afganistanie. Znaleziono go w przydrożnym rowie z odłamkami szrapnela w mózgu. Lekarze uratowali mu życie, ale po miesiącach operacji i rehabilitacji, Remsburg musiał na nowo uczyć się mówić i chodzić. Lewą stronę nadal ma częściowo sparaliżowaną i nie widzi na jedno oko.
Mówiąc o żołnierzu, pod koniec swojego orędzia, Obama podkreślił, że jest to ktoś, "kto się nie poddaje". - Nic w życiu, co jest coś warte, nie jest proste. Cory jest tu dzisiaj. I tak jak armia, którą kocha; jak Ameryka, której służy, sierżant Cory Remsburg nigdy się nie poddaje - powiedział Obama, obrazując przykładem żołnierza wyzwania ekonomiczne, które stoją przed Ameryką, a które można przezwyciężyć tylko działając razem.
Sierżant Remsburg przysłuchiwał się Obami stojąc obok jego małżonki. Połączone izby Kongresu oraz inni oficjele i goście nagrodzili go gromkimi brawami.
Orędzie Obamy
Orędzie Obamy
Autor: mtom / Źródło: Reuters