Rozmowy państw arabskich z udziałem USA. Uzgodniona współpraca w kwestii Iranu oraz apel o wznowienie rozmów Izrael-Palestyna

Źródło:
Reuters

Szef dyplomacji USA Antony Blinken spotkał się z ministrami spraw zagranicznych Izraela, Bahrajnu, Egiptu, Maroka i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Podczas dwudniowego szczytu omówiono współpracę między państwami w kwestii Iranu, a także wezwano Izrael do wznowienia rozmów pokojowych z Palestyną.

Dwudniowe rozmowy szefów dyplomacji USA, Izraela, Bahrajnu, Egiptu, Maroka i ZEA odbyły się na pustyni Negew w Izraelu. Gospodarze wydarzenia zapowiedzieli, że będzie ono powtarzane oraz rozszerzane w miarę budowania więzi handlowych i bezpieczeństwa z podobnie myślącymi sunnickimi państwami arabskimi.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

- Ta nowa struktura, wspólny potencjał, który budujemy, onieśmiela i odstrasza naszych wspólnych wrogów, przede wszystkim Iran i jego stronników - powiedział minister spraw zagranicznych Jair Lapid.

Izrael i niektóre kraje arabskie obawiają się, że przygotowywane porozumienie nuklearne z Iranem pozostawi perskiemu mocarstwu środki do budowy bomby i wzmocni wspieraną przez Teheran partyzantkę. Stany Zjednoczone i inne światowe mocarstwa uważają, że najlepszym rozwiązaniem jest przywrócenie porozumienia nuklearnego z Iranem z 2015 roku. Jednak sekretarz stanu USA Antony Blinken zapewnił sojusznikom z regionu gwarancję na wypadek, gdyby dyplomacja zawiodła.

- Jako sąsiedzi, a w przypadku Stanów Zjednoczonych także jako przyjaciele, będziemy współpracować, aby stawić czoła wspólnym wyzwaniom i zagrożeniom dla bezpieczeństwa, w tym ze strony Iranu i jego stronników - powiedział.

Apel o wznowienie rozmów z Palestyną 

Agencja Reutera przypomniała, że Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn i Maroko znormalizowały stosunki z Izraelem w ramach inicjatywy USA z 2020 roku, znanej jako Porozumienia Abrahama. Egipt w 1979 roku stał się pierwszym państwem arabskim, które zawarło pokój z Izraelem.

CZYTAJ WIĘCEJ: Peace, szalom i salaam. Abrahamowe przymierze, które przełamuje tabu

Chwaląc porozumienia, Blinken dodał: "Musimy mieć jasność, że te regionalne porozumienia pokojowe nie zastąpią porozumienia między Palestyńczykami i Izraelczykami". Podobnie jak obecne na szczycie kraje arabskie, Stany Zjednoczone popierają rozwiązanie, w ramach którego Palestyńczycy uzyskaliby swoje państwo. Rozmowy na ten temat utknęły w martwym punkcie w 2014 roku. Izrael zasiedlił większą część okupowanego Zachodniego Brzegu Jordanu, podczas gdy Strefa Gazy, kolejne palestyńskie terytorium, jest rządzona przez islamistów - przypomniał Reuters.

Ponadpartyjny rząd koalicyjny premiera Izraela Naftalego Bennetta stwierdził, że warunki nie są odpowiednie do wznowienia dyplomacji z Palestyńczykami. - Dopóki nie zakończy się okupacja, arabskie spotkania normalizacyjne są jedynie iluzją i darmową nagrodą dla Izraela - oświadczył z kolei w poniedziałek premier Autonomii Palestyńskiej Mohammed Sztajeh.

Król Jordanii Abdullah przybył do Ramallah (jedno z największych miast na Zachodnim Brzegu Jordanu), aby odbyć rozmowy z palestyńskim prezydentem Mahmudem Abbasem. Oczekuje się, że pierwsza taka wizyta od lat będzie poświęcona wysiłkom na rzecz zmniejszenia napięć w regionie przed świętym miesiącem muzułmańskim - Ramadanem.

Strzelanina w mieście Hadera

W niedzielę Izrael został wstrząśnięty strzelaniną w mieście Hadera, w której dwóch arabskich obywateli należących do tzw. Państwa Islamskiego zabiło dwóch policjantów. Minister spraw zagranicznych Maroka Nasser Bourita powiedział, że jego obecność wraz z innymi arabskimi delegatami na szczycie organizowanym przez Izrael jest "najlepszą odpowiedzią na takie ataki".

Minister spraw zagranicznych Bahrajnu Abdullatif Al Zajani określił rozmowy jako użyteczne w kontekście walki ze wspieranymi przez Iran ugrupowaniami takimi jak Hezbollah. - Oczywiście częścią tego procesu będzie wznowienie wysiłków na rzecz rozwiązania konfliktu palestyńsko-izraelskiego - dodał.

Autorka/Autor:pp/kab

Źródło: Reuters

Tagi:
Raporty: