Na Zachodnim Brzegu Jordanu stanie ponad 400 nowych domów - taką decyzję podjął izraelski rząd. Jeszcze w poniedziałek odbędzie się ceremonia wmurowania kamienia węgielnego pod nowe osiedle.
Budowa 455 domów jest pierwszą taką decyzją rządu izraelskiego od objęcia urzędu premiera w marcu 2009 r. przez Benjamina Netanjahu.
Netanjahu stawia domy
W ubiegłym tygodniu doradcy premiera Izraela ogłosili, że Netanjahu zgodzi się na wzniesienie kilkuset nowych budynków w osiedlach na Zachodnim Brzegu, a dopiero później rozważy tymczasowe wstrzymanie ich rozbudowy.
Rozbudowa osiedli jest poważnym problemem na drodze pokojowej między Izraelem a stroną palestyńską. Palestyńczycy uzależniają postęp w rokowaniach z Izraelem od całkowitego zamrożenia osadnictwa żydowskiego na ziemiach palestyńskich.
Stany Zjednoczone chcą zaprzestania budowy osiedli na Zachodnim Brzegu, bo uważają to za przeszkodę dla pokoju na Bliskim Wschodzie.
Aby uspokoić
Analitycy, których cytuje agencja Reutera uważają, że decyzja rządu ma przede wszystkim uspokoić frakcje osadników i członków partii premiera - Likudu, którzy zarzucają szefowi rządu odejście od przedwyborczych obietnic.
Obecnie na Zachodnim Brzegu Jordanu oprócz 2,5 miliona Palestyńczyków mieszka 300 tys. Żydów, a w osiedlach wokół wschodniej Jerozolimy kolejne 180 tys.
Źródło: PAP, Polskie Radio, bbc.co.uk