Minister spraw zagranicznych ZEA odwiedził Jad Waszem

"Jestem tu dzisiaj, by przypomnieć nam lekcje, które uczy nas historia, i wielką odpowiedzialność, jaka spoczywa na nas, by działać w duchu tolerancji na rzecz budowania naszej społeczności i społeczeństwa" – napisał w księdze gości instytutu Jad Waszem w Jerozolimie Abdullah ibn Zajed.

Szef jerozolimskiego instytutu, Dani Dajan, nazwał tę wizytę "doniosłym wydarzeniem". - Odwiedzenie Jad Waszem śle przesłanie, że bez względu na pochodzenie, religię czy rasę, wszyscy mamy obowiązek uczyć się o Holokauście i zwalczać antysemityzm – powiedział Dajan.

Wizyta odbyła się dwa dni po drugiej rocznicy podpisania tzw. porozumień Abrahama, które doprowadziły do ustanowienia stosunków dyplomatycznych między Izraelem i ZEA oraz Izraelem i Bahrajnem, zaś w dalszej konsekwencji przyczyniły się do nawiązania stosunków między Izraelem a Sudanem i Marokiem w 2020 roku.

Emiracki dyplomata został również przyjęty przez premiera Izraela Jaira Lapida, który nazwał tę wizytę "kolejnym kamieniem milowym w przyjaźni naszych narodów".

Wcześniej w czwartek prezydent Izaak Herzog, który określił normalizacje stosunków między oboma krajami "zmianą paradygmatu na Bliskim Wschodzie", wydał oficjalny obiad na powitanie ibn Zajeda w Jerozolimie.

Stosunki między Izraelem a ZEA rozkwitły od czasu podpisania porozumień Abrahama. W ciągu kilku miesięcy od nawiązania relacji oba kraje szybko zwiększyły obroty handlowe do kilkuset milionów dolarów a oczekuje się, że wyniosą one ponad 2 miliardy dolarów w 2022 roku.

W ciągu pierwszego roku ponad 200 tys. izraelskich turystów odwiedziło ZEA, a zwłaszcza emirat Dubaju, który nie wymagał od przyjezdnych długiej kwarantanny w związku z COVID-19.

ZEA są pierwszym państwem Zatoki Perskiej i trzecim krajem arabskim - po Egipcie i Jordanii - który ustanowił stosunki dyplomatyczne z Izraelem, co spotkało się z ostrą krytyką ze strony Autonomii Palestyńskiej, Iranu i Turcji.