Migranci z byłych republik radzieckich są zmuszani przez władze Rosji do podpisywania kontraktów z armią i udziału w wojnie przeciwko Ukrainie – informuje amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
"Według obrońców praw człowieka obławy (na migrantów) odbywają się co tydzień. Przybysze, którzy bez jakichkolwiek podstaw przetrzymywani są na policji, są poddawani torturom, a jednocześnie kuszeni przyspieszeniem procedury naturalizacji" - informuje w najnowszym raporcie Instytut Studiów nad Wojną, powołując się na doniesienia niezależnych rosyjskich portali.
Naloty na migrantów stały się w Rosji częstsze po ataku terrorystycznym na salę Crocus City Hall pod Moskwą w marcu bieżącego roku.
ISW informuje, że zatrzymywani w Rosji migranci "są pozbawiani wody, rażeni prądem i bici, zabiera im się telefony".
Pomysły ustawodawcze
Instytut Studiów nad Wojną zwraca także uwagę na pomysły ustawodawcze w Rosji. Przewodniczący Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu Rosji) Wiaczesław Wołodin zaproponował w poniedziałek, by prawnie zobowiązać osoby otrzymujące rosyjskie obywatelstwo do rejestrowania się w administracji wojskowej. Miałby to być warunek otrzymania rosyjskiego paszportu.
Okres służby wojskowej dla nowych obywateli mógłby być przedłużony z roku do dwóch lat, a górna granica wieku poborowych - podwyższona (nie określono, do jakiego wieku).
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/YURI KOCHETKOV