Sterczące, długie włosy kojarzące się głównie z subkulturą punków, zostały zabronione w Iranie jako "homoseksualne" i wyrażające uznanie dla działań szatana. Tuż przed nadejściem lata niepożądane jest też skubanie brwi przez mężczyzn, tatuowanie się i korzystanie z solarium.
Irańscy duchowni jak co roku, atakują młodych Irańczyków i młode Iranki, przypominając o "nieislamskich" elementach ubioru i zachowaniach, których należy się wystrzegać.
Kilka lat temu oznaczało to np. zakaz nakładania żelu na włosy i wiązania kucyków. W tym roku w centrum uwagi duchownych znalazły się m.in. punkowe fryzury.
Właściciele salonów fryzjerskich w kraju zostali już poinformowani o tym, że świadczenie takich usług na życzenie klientów będzie prowadziło do zamykania ich zakładów - powiedział Mustafa Govani, członek irańskiego związku zawodowego fryzjerów, cytowany przez częściowo niezależną agencję informacyjną ISNA.
Fryzjerzy zrzeszeni w związku dostali już określony odgórnie katalog fryzur, jakie mogą proponować młodym ludziom, a zakłady, których właściciele nie są członkami związku, powinny się postarać o uzyskanie szczegółów np. w centrali.
Irańskie władze chwalą się też chętnie "oddolnymi inicjatywami" prawomyślnych muzułmanów dbających o zachowanie irańskich wzorców kulturowych w codziennym życiu. W mediach w kraju zwrócono w ostatnich dniach uwagę na inicjatywę grupy lokalnych polityków z miasta Kazwin położonego na północy kraju. Politycy napisali do władz centralnych list, w którym poprosili o zakazanie kobietom depilowania woskiem całego ciała, a w szczególności okolic intymnych.
Komentujący sprawę brytyjski "Guardian" zwraca uwagę na to, że policja obyczajowa w sezonie letnim jest w Iranie wyjątkowo czynna i najczęściej jej patrole pojawiają się w centrach handlowych, parkach i na rynkach.
Autor: adso\mtom / Źródło: Guardian