Do tego, jak władze Iranu traktują uczestników antyrządowych protestów odniosła się w piątek rzeczniczka Biura Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Praw Człowieka Ravina Shamdasani. - Szczególnie niepokoją nas dochodzące z Iranu informacje, że władze przenoszą rannych demonstrantów ze szpitali do ośrodków zatrzymań i odmawiają oddania ciał zabitych ich rodzinom - przekazała.
- Zaobserwowaliśmy wiele przykładów złego traktowania, ale także nękania rodzin demonstrantów - powiedziała Shamdasani. Antyrządowe protesty wybuchły w Iranie w połowie września po śmierci 22-letniej Mahsy Amini.
Rzeczniczka Biura Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Praw Człowieka (OHCHR) przekazała, że w niektórych przypadkach władze stawiają warunki dotyczące wydania ciał, prosząc rodziny o niewyprawianie pogrzebów i nieprzekazywanie informacji mediom. Jak powiedziała Shamdasani, demonstrantom, którzy trafili do aresztu, służby odmawiają czasem pomocy lekarskiej.
Przekazane przez ONZ informacje pokrywają się z doniesieniami medialnymi oraz wpisami w mediach społecznościowych.
Oświadczenie OCHCHR łączy się z wynikami śledztwa dziennikarskiego, przeprowadzonego przez serwis CNN po śmierci nastoletniej Niki Shakarami, która zginęła 20 września po uczestnictwie w tłumionych przez policję demonstracjach w Teheranie. Ciało Shakarami odnaleziono 21 września na jednym z podwórzy w stolicy.
Władze nie pozwoliły jej matce na dokonanie identyfikacji ciała przez 8 dni. Prokuratura przekazała, że nastolatka zginęła w wyniku zrzucenia z dachu budynku, i że jej śmierć "nie miała żadnego związku" z protestami. Prokuratura nie wskazała jednocześnie żadnych motywów zbrodni, ani podejrzanych.
Wedle materiałów wideo dostępnych w internecie i świadków zdarzenia, z którymi rozmawiał CNN, Shakarami została zatrzymana przez irańskie siły bezpieczeństwa w nocy z 20 na 21 września i wywieziona samochodem w nieznane miejsce.
Protesty w Iranie
W piątek w mediach społecznościowych ukazały się między innymi nagrania z demonstracji w mieście Zahedan, gdzie 30 września siły bezpieczeństwa zabiły co najmniej 66 osób. Było to jedno z najbardziej krwawych wydarzeń w czasie trwających od tygodni protestów.
Politolodzy oceniają, że ogólnokrajowe demonstracje w Iranie są najpoważniejszym wyzwaniem dla reżimu od fali protestów i zamieszek, jaka przeszła przez kraj w 2009 roku.
Źródło: PAP