Przeprowadzona w weekend próba irańskiej rakiety Emad była naruszeniem rezolucji ONZ - uważają Amerykanie, którzy zamierzają zająć się sprawą na forum Rady Bezpieczeństwa.
Testy nowego rakietowego pocisku balistycznego zakończyły się sukcesem - podały w niedzielę irańskie media cytując ministra obrony Husejna Dehkana. - Pocisk Emad trafia w cele z dużą precyzją, całkowicie niszcząc wyznaczone cele - podkreślił w rozmowie z agencją IRNA Dehkan.
Zdaniem Amerykanów próba naruszyła rezolucję ONZ nr 1929, która od 2010 roku zakazuje Irańczykom testów pocisków balistycznych. - Oczywiście podniesiemy tę sprawę w Radzie Bezpieczeństwa, jak to robiliśmy przy poprzednich odpaleniach - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Mark Toner.
Zarówno jednak Toner jak i rzecznik Białego Domu Josh Earnest podkreślili, że sprawa testu jest oddzielna od zawartego w lipcu porozumienia ws. irańskiego programu atomowego. W jego myśl Iran będzie wezwany do nie podejmowania przez osiem lat prac przy pociskach balistycznych mogących przenosić głowice jądrowe. Wszelkie transfery odpowiedniej technologii będą zaś podlegać aprobacie Rady Bezpieczeństwa, a Waszyngton zapowiada już, że będzie w takich przypadkach zgłaszać weto.
Nowa, bardziej precyzyjna broń
W styczniu czołowy ekspert wojskowy z waszyngtońskiego Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) Anthony H. Cordesman powiedział, że zasięg pocisku Emad wynosi 1,7 tys. km. Rakieta charakteryzuje się, według jego oceny, dokładnością trafiania do 500 m i może przenosić głowice o wadze 750 kg.
Emad ma podobną konstrukcję i parametry co znajdujący się na wyposażeniu wojska od 2003 roku pocisk Shahab-3; ich celność jest jednak znacznie mniejsza i wynosi ok. 2 tys. m. - Emad pokazuje ogromny skok w kwestii dokładności. Zastosowano w nim zaawansowany system naprowadzania i kontroli - powiedział Reuterowi izraelski ekspert ds. uzbrojenia Uzi Rubin. Minister obrony Iranu zapowiedział, że pocisk trafi na wyposażenie armii w "najbliższej przyszłości".
Autor: mtom / Źródło: reuters, pap