Od początku 2023 roku w Islamskiej Republice Iranu karę śmierci wykonano na 55 osobach - informuje organizacja Iran Human Rights (IHR). Cztery z nich zostały skazane za udział w protestach, a większość pozostałych za przestępstwa narkotykowe. Co najmniej 107 osób zostało skazanych i czeka na egzekucję.
Mająca siedzibę w Oslo IHR ogłosiła w komunikacie, że udało jej się potwierdzić, iż co najmniej 55 egzekucji zostało wykonanych w ciągu pierwszych 26 dni 2023 roku. Według organizacji co najmniej 107 osób zostało skazanych i oczekuje na wykonanie kary śmierci.
"Każda egzekucja w Islamskiej Republice jest aktem politycznym" - głosi komunikat IHR, która ocenia, że reżim ucieka się do częstszego stosowania kary śmierci, aby zastraszyć tych Irańczyków, którzy nadal biorą udział w protestach, jakie wybuchły w połowie września po śmierci młodej Kurdyjki Mahsy Amini.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wykonano wyrok śmierci na byłym wiceministrze obrony Iranu. Sunak: tchórzliwy akt barbarzyńskiego reżimu
Co najmniej sto osób skazano na śmierć
Pod koniec ubiegłego roku IHR podała, że co najmniej 100 osób zostało w Iranie skazanych na śmierć lub postawiono im zarzuty, za które grozi kara główna w związku z udziałem w antyrządowych protestach.
IHR podkreśliła też w swym raporcie, że wszystkie osoby, którym grozi kara śmierci, są poddawane "fizycznym i psychicznym torturom, aby wymusić na nich obciążające ich zeznania".
Masowe demonstracje rozpoczęły się w połowie września 2022 roku po śmierci 22-letniej Mahsy Amini, aresztowanej przez policję moralności. Po zatrzymaniu z powodu "nieodpowiedniego nakrycia głowy" kobieta w niejasnych okolicznościach zapadła w śpiączkę i zmarła w szpitalu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock