Hosejn Amirabdollahian został mianowany nowym ministrem spraw zagranicznych Iranu. - Jest bezkompromisowym dyplomatą - powiedział agencji Reutera anonimowy irański negocjator. Uważa się, że 57-letni Amirabdollahian ma bliskie związki z irańską elitarną Gwardią Rewolucyjną, libańskim Hezbollahem i innymi irańskimi przyczółkami na Bliskim Wschodzie.
Nowy prezydent Iranu Ebrahim Raisi przedstawił swój gabinet parlamentowi w celu uzyskania spodziewanego wotum zaufania. Mianował w środę Hosejna Amirabdollahiana ministrem spraw zagranicznych - to były ambasador Iranu w Bahrajnie, były wiceminister spraw zagranicznych ds. arabskich i afrykańskich w latach 2011-2016. W latach 1997-2001 był zastępcą szefa misji w ambasadzie w Iraku.
Agencja Reutera określa nowego szefa irańskiej dyplomacji mianem "antyzachodniego" i "twardogłowego", a według Bloomberga to "jastrzębi dyplomata".
Uważa się, że 57-letni Amirabdollahian ma bliskie związki z irańską elitarną Gwardią Rewolucyjną, libańskim Hezbollahem i innymi irańskimi przyczółkami na Bliskim Wschodzie. - Amirabdollahian jest bezkompromisowym dyplomatą. Jeśli ministerstwo spraw zagranicznych pozostanie odpowiedzialne za irańskie sprawy nuklearne, to Teheran oczywiście przyjmie bardzo twardą linię w rozmowach - powiedział agencji Reutera anonimowy irański negocjator.
Negocjacje ws. umowy nuklearnej
Od kwietnia Iran i światowe mocarstwa negocjują w celu powrotu do umowy nuklearnej, z której w 2018 roku ówczesny prezydent Donald Trump wycofał Stany Zjednoczone. Trump również ponownie nałożył sankcje na Iran, które załamały jego gospodarkę przez ograniczenie eksportu ropy.
Szósta runda rozmów odbyła się 20 czerwca, a irańscy i zachodni negocjatorzy ocenili, że do rozwiązania wciąż pozostają ważne kwestie. Od 2019 r. Iran narusza ograniczenia dotyczące wzbogacania uranu, co jest możliwą drogą do uzyskania broni jądrowej.
Strony zaangażowane w rozmowy nie ustaliły jeszcze terminu kolejnej rundy negocjacji. Nie oczekuje się, że zdominowany przez twardogłowych parlament Iranu będzie kwestionował wybory Raisiego dotyczące istotnych ministerstw, takich jak sprawy zagraniczne, ponieważ zostały one już zaakceptowane przez najwyższego przywódcę duchowo-politycznego Iranu ajatollaha Alego Chameneia.
Źródło: PAP