- Iran chce spotkać się w Turcji z zachodnimi mocarstwami w sprawie swojego programu nuklearnego 15 listopada - poinformowała irańska agencja Mehr, powołując się na ministra spraw zagranicznych Manuszehra Mottakiego.
W negocjacjach miałaby uczestniczyć grupa "5 plus 1" - pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja) i Niemcy. Wcześniej proponowała ona przeprowadzenie rozmów w dniach 15-17 listopada w Wiedniu, gdzie znajduje się siedziba Międzynarodowej Organizacji Energii Atomowej.
Gdyby obydwu stronom udało się uzgodnić wspólny termin, byłoby to pierwsze spotkanie w sprawie irańskiego programu atomowego na tak wysokim szczeblu od października 2009 roku.
Zawężona tematyka
Również we wtorek, rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Ramin Mehmanparast powiedział agencji AFP, że Iran nie będzie rozmawiał o ewentualnej wymianie paliwa jądrowego podczas dyskusji na temat irańskiego programu nuklearnego. - Od początku mówiliśmy, że te dwie kwestie są od siebie niezależne. Kwestia wymiany paliwa to jedno, a dialog z grupą "5 plus 1" to co innego - powiedział rzecznik. Iran stoi na stanowisku, że te dwie kwestie trzeba uregulować oddzielnie, bo inaczej w przyszłości spowodują "problemy".
Państwa zachodnie, Rosja, Turcja i Brazylia próbowały wcześniej nakłonić Iran do podpisania porozumienia o wymianie irańskich zapasów uranu na gotowe paliwo do reaktorów jądrowych. Tym sposobem Teheran dysponowałby materiałem niezbędnym do zasilania cywilnych elektrowni atomowych, a Zachód byłby spokojny, że Republika Islamska nie posiada materiału rozszczepialnego, który może po wzbogaceniu posłużyć do celów militarnych. Ostatecznie Iran odrzucił tę propozycję w październiku 2009 roku.
Państwa zachodnie i Izrael podejrzewają Teheran o prowadzenie potajemnych prac nad stworzeniem broni nuklearnej. Natomiast władze irańskie utrzymują, że chcą wzbogacać uran wyłącznie w celu uzyskania paliwa do elektrowni jądrowych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org