"Barron będzie pierwszym sprawcą strzelaniny edukowanym w domu" - napisała scenarzystka popularnego za oceanem programu satyrycznego "Saturday Night Live" Katie Rich o 10-letnim synu Melanii i Donalda Trumpów. Wpis skrytykowali internauci. W obronie chłopca stanęła też Chelsea Clinton. Stacja, z którą współpracuje Rich, zawiesiła ją.
Gdy Donald Trump wygrał wybory, pojawiła się informacja, że na razie przeprowadzi się do Białego Domu sam. Decyzja ta miała związek z jego 10-letnim synem, który uczy się w Nowym Jorku. Ma dokończyć rok szkolny w swojej dotychczasowej szkole.
Katie Rich, współpracująca z telewizją NBC komediopisarka, opublikowała swój wpis na Twitterze w piątek 20 stycznia. "Barron będzie pierwszym sprawcą strzelaniny edukowanym w domu" - napisała, a wpis prawdopodobnie ma związek z informacją, że Barron po przeprowadzce do Białego Domu będzie miał zajęcia szkolne w domu. Jednak druga wersja, która niewyklucza że będzie kontynuował naukę w tej samej szkole, co córki Michelle i Baracka Obamy.
Mimo że wpis zniknął już z konta Rich, wciąż jest o nim głośno.
"Co jest śmiesznego w szkolnych strzelaninach?"
Część internautów skrytykowała jej zachowanie, pytając co śmiesznego jest w szkolnych strzelaninach albo w szydzeniu z 10-latka. Zwrócono uwagę, że tak samo jak nie w porządku była krytyka pod adresem córek Michelle i Baracka Obamów, tak jest to również nie na miejscu w przypadku syna Donalda i Melanii Trumpów.
Malia Ann i Natasha Obama zostały skrytykowane m.in. podczas tradycyjnej uroczystości ułaskawienia indyka. Współpracownica republikańskiego kongresmena wytknęła córkom prezydenta Obamy zbyt krótkie spódniczki i znudzone miny.
What is funny about school shootings or mocking a 10 yr old boy?@katiemaryrich is why @nbcsnl has become trash. #katiemaryrich— Josie (@lyna_cruz) 21 stycznia 2017
It wasn't okay to attack Malia and Sasha Obama. It's not okay to attack Barron Trump. @katiemaryrich is trash for this. pic.twitter.com/Cp187OAsIa— Caroline Craig (@CeeJayCraig) 21 stycznia 2017
"Jego życie zmieniło się na zawsze"
Słowa krytyki pod adresem Rich pojawiły się także na Facebooku. Zwolenniczka Donalda Trumpa, Melania Earnest, pokreśliła w swoim wpisie, że Barron jest przede wszystkim dzieckiem. "Widzisz to dziecko? Jego życie zmieniło się na zawsze, kiedy jego ojciec został zaprzysiężony na prezydenta Stanów Zjednoczonych" zaczęła swój wpis Earnest.
W dalszej części kobieta zwróciła się do krytyków, by zastanowili się nad tym co piszą o Barronie. „Wieczorem, kiedy położycie dzieci do łóżek, spójrzcie im głęboko w oczy i zapytajcie siebie ‘czy mógłbym powiedzieć te rzeczy mojemu dziecku’. Niezależnie od tego czy lubicie Trumpów czy nie, to jest ich 10-letni syn”. Earnest wezwała także by „nie być hipokrytą”.
Wpis spotkał się z ogromnym zainteresowaniem internautów. Zareagowano na niego, skomentowano i udostępniono go w sumie ponad 4 miliony razy.
Córka Clintonów broni syna Trumpów
Barrona Trumpa, również za pośrednictwem mediów społecznościowych, wzięła w obronę też Chelsea Clinton, córka byłego prezydenta USA Billa Clintona i Hillary Clinton, konkurentki Donalda Trumpa w wyścigu o prezydenturę.
Chelsea, która zamieszkała z rodzicami w Białym Domu w wieku 13 lat napisała, że „Barron Trump zasługuje na szansę - jak każde dziecko – bycia dzieckiem. Stawanie w obronie każdego dziecka oznacza również przeciwstawianie się prezydenckim zasadom, które je krzywdzą”.
Barron Trump deserves the chance every child does-to be a kid. Standing up for every kid also means opposing @POTUS policies that hurt kids.— Chelsea Clinton (@ChelseaClinton) 22 stycznia 2017
Richi przeprasza, stacja zawiesza
W poniedziałek 23 stycznia Rich opublikowała kolejny wpis, w którym przeprosiła za to, co napisała wcześniej. „Żałuję tego, co zrobiłam i obraźliwych słów” – napisała. Stacja NBC, z którą Rich współpracuje, zawiesiła ją.
I sincerely apologize for the insensitive tweet. I deeply regret my actions & offensive words. It was inexcusable & I'm so sorry.— Katie Rich (@katiemaryrich) 23 stycznia 2017
Zwraca uwagę
Barron Trump, najmłodsze dziecko Donalda Trumpa, wzbudza zainteresowanie już od dawna. Podczas pierwszego przemówienia Donalda Trumpa, po zwycięstwie w wyborach prezydenckich, stojący obok ojca Barron był wyraźnie znudzony spotkaniem.
Potem, już po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa, kiedy ten podpisywał pierwsze dekrety, Barron zwrócił na siebie uwagę m.in. zabawą z dzieckiem Ivanki Trump.
Barron Trump plays peekaboo with his nephew while Donald Trump signs his first orders as President in the Capitol https://t.co/rkuFEsfebt pic.twitter.com/pK6QUgTlzG
— CNN (@CNN) 20 stycznia 2017
Autor: nb/sk / Źródło: bbc.com