Straszył Chiny, będzie luksusowym hotelem. Ostatni rejs lotniskowca

INS Viraat jeszcze w lutym przewodził pokazom morskimpublic domain | US Navy

Po niemal 60 latach służby indyjski lotniskowiec INS Viraat odchodzi na emeryturę. Kluczowy niegdyś okręt, symbol morskiej potęgi Indii, ma na stałe zacumować przy wschodnim wybrzeżu tego kraju, gdzie zostanie zamieniony w luksusowy hotel. Następca legendarnego lotniskowca będzie gotowy dopiero za kilka lat.

INS Viraat jeszcze w połowie lutego przewodził w Międzynarodowym Przeglądzie Floty, imprezie na której prezentowane były możliwości kilkudziesięciu okrętów z 9 państw.

Załogę przejmie następca

Jak się okazało, była to ostatnia okazja, by zobaczyć go w służbie - w piątek po raz ostatni wypłynął w morze, kierując się wzdłuż indyjskich wybrzeży w kierunku swojego ostatniego portu.

- Większość liczącej 1,5 tys. marynarzy załogi zostanie przeniesiona na INS Vikrant, nowy lotniskowiec o wyporności 40 tys. ton, który powstaje już w stoczni w Koczin - poinformował "Jane’s Defence Weekly".

Okręt, hotel, atrakcja turystyczna

Z okrętu zdemontowane zostanie również wszelkie wyposażenie militarne, nim rozpocznie się jego przebudowa na luksusowy hotel w mieście Visakhapatnam na wschodnim wybrzeżu Indii. Jak informuje indyjska gazeta "The Tribune", lokalne władze spodziewają się, że słynny okręt stanie się atrakcją turystyczną.

- Na okręcie będzie 500 pokojów i sala konferencyjna na pół tysiąca osób. Ponieważ był lotniskowcem, możliwe będzie również lądowanie na nim prywatnych śmigłowców - powiedział minister w rządzie stanu Andhra Pradeś, Chandrababu Naidu. Wcześniej spekulowano, że okręt zostanie zamieniony w muzeum.

Historyczna jednostka

INS Viraat został zbudowany przez Brytyjczyków - choć stępkę pod niego położono jeszcze w trakcie II wojny światowej, oddany do służby jako HMS Hermes został dopiero w 1959 roku. Odegrał kluczową rolę w trakcie wojny z Argentyną o Falklandy/Malwiny w 1982 roku, przyczyniając się do brytyjskiego zwycięstwa.

W 1987 roku został przekazany Indiom, gdzie nazwany został INS Viraat i stanowił jeden z filarów marynarki. Dla Indii był symbolem morskiej przewagi nad największym azjatyckim rywalem, Chinami, które aż do niedawna nie posiadały żadnego lotniskowca.

W ostatnich latach INS Viraat był jednak znany głównie jako najstarszy na świecie pozostający na służbie lotniskowiec, a jego wartość bojowa była coraz bardziej dyskusyjna. Jego odejście oznacza, że Indusom zostanie w aktywnej służbie tylko jeden okręt tej klasy, postsowiecki INS Vikramaditya.

Rywalizacja z Chinami

W 2018 roku gotowy ma jednak być pierwszy lotniskowiec całkowicie indyjskiej konstrukcji, INS Vikrant, trwają już również prace nad kolejnym lotniskowcem INS Vishal o wyporności 65 tys. ton.

Intensywna modernizacja indyjskiej floty jest reakcją władz w Delhi na modernizację chińskiej armii, a zwłaszcza wzrost obecności chińskich okrętów na Oceanie Indyjskim. Indie uważają ten akwen za swoją wyłączną strefę wpływów.

Autor: mm//gak / Źródło: USNI News, Jane's Defence Weekly, The Tribune, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: public domain | US Navy