Most zawalił się drugi raz w ciągu roku. Termin ukończenia przekładano osiem razy

Źródło:
Indian Express, The Hindu, Hindustan Times, The New Indian
Bihar to stan w północno-wschodnich Indiach
Bihar to stan w północno-wschodnich Indiach
Google Earth
Bihar to stan w północno-wschodnich IndiachGoogle Earth

Budowany od dziewięciu lat most nad rzeką Ganges w Indiach uległ częściowemu zawaleniu. Media przypominają, że konstrukcja po raz pierwszy zawaliła się rok wcześniej, a ukończenie jej budowy przekładano ośmiokrotnie. Według przedstawiciela miejscowych władz most nie jest "budowany poprawnie, dlatego wciąż się zawala" - przekazał dziennik "Hindustan Times".

Dwustumetrowy odcinek czteropasmowego mostu nad Gangesem, który docelowo miał połączyć miejscowości Sultanganj i Aguwani we wschodnich Indiach, zawalił się w niedzielę. "Naoczni świadkowie powiedzieli, że kiedy most zaczął się walić, pracowało przy nim wielu ludzi" - podał dziennik "The Hindu". Miejscowe władze poinformowały dzień później, że nie ma ofiar śmiertelnych, ale jedna osoba pracująca na miejscu jako strażnik została uznana za zaginioną - przekazał portal Indian Express.

ZOBACZ TEŻ: Zawalił się most wiszący w Indiach. Rośnie bilans ofiar

Most zawalił się po raz pierwszy w 2022 roku

Władze stanu Bihar, w którym znajdował się nieukończony most, zarządziły dochodzenie w sprawie incydentu - przekazał "The Hindu", przypominając, że budowana od 2014 roku konstrukcja po raz pierwszy częściowo zawaliła się w ubiegłym roku "z powodu silnego wiatru i deszczu". Most miał być gotowy w 2019 roku, jednak termin ukończenia budowy przekładano ośmiokrotnie. "Zamiast ukarać firmę budowlaną za opóźnienie, rząd nadal dawał czas na ukończenie prac" - odnotował "The Hindu". Po niedzielnym incydencie media społecznościowe obiegły nagrania, na których widać most znikający w nurcie rzeki oraz tłumy ludzi zgromadzonych nad brzegiem Gangesu.

Dwustumetrowy odcinek mostu runął do rzeki

Dzień po drugim zawaleniu się mostu szef rządu stanu Bihar Nitish Kumar powiedział, że "nie jest on budowany poprawnie, dlatego wciąż się zawala" - przekazał dziennik "Hindustan Times", wskazując przy tym, że to Kumar położył kamień węgielny pod budowę dziewięć lat wcześniej.

Również w poniedziałek zastępca szefa stanowego rządu Tejashwi Yadav podczas konferencji prasowej powiedział z kolei, że w niedzielę miała miejsce "planowana rozbiórka" mostu, ponieważ eksperci odkryli "poważne wady" w jego projekcie. Mieli tego dokonać podczas prac nad nieopublikowanym jeszcze raportem o stanie mostu, które podjęto po zawaleniu się (jego części - red.) rok wcześniej. Relacjonujący konferencję The New Indian określił słowa Yadava jako "dziwaczne stwierdzenie".

ZOBACZ TEŻ: Podano wstępną przyczynę katastrofy w Indiach. "Został wysłany niewłaściwy sygnał"

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: Indian Express, The Hindu, Hindustan Times, The New Indian

Źródło zdjęcia głównego: Twitter