"Na lotnisku w Eindhoven zauważono kilka dronów. W związku z tym wstrzymano cywilny i wojskowy ruch lotniczy. Siły obrony przeciwdronowej są gotowe do interwencji" - przekazał szef holenderskiego ministerstwa obrony Ruben Brekelmans. Jak poinformował, trwa śledztwo w tej sprawie.
Około godziny 23.00 loty cywilne i wojskowe wznowiono. Jak poinformowało holenderskie Ministerstwo Obrony, wojsko podjęło działania wobec nieznanych urządzeń, lecz ze względów bezpieczeństwa nie ujawniono, jakie środki zastosowano.
Brekelmans oświadczył, że każda ingerencja dronów w ruch lotniczy jest "nieakceptowalna" i spotka się z reakcją. Nie podano, ile urządzeń zaobserwowano ani kto mógł je kontrolować.
Drony w pobliżu bazy lotniczej
W piątek natomiast drony zostały zaobserwowane w pobliżu bazy lotniczej Volkel - poinformowało ministerstwo obrony Holandii. Jak przekazano, wojsko użyło broni do zestrzelenia maszyn. Resort przekazał, że maszyny odleciały z miejsca zdarzenia. Holenderska policja wszczęła dochodzenie.
Jak zauważa BBC, baza lotnicza w Volkel jest wykorzystywana nie tylko przez Królewskie Siły Powietrzne Holandii, ale również przez eskadrę Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych w ramach NATO.
To kolejny taki incydent w ostatnich tygodniach. Podobne zdarzały się w Kopenhadze, Oslo, Monachium czy Brukseli.
Autorka/Autor: kkop/kg
Źródło: Reuters, BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock