Pielęgniarka, która została porwana na Haiti, po raz pierwszy przybyła do tego kraju po trzęsieniu ziemi z 2010 roku i wówczas "zakochała się" w Haitańczykach - informuje organizacja El Roi, dla której kobieta pracowała. Amerykanka została uprowadzona ze swoim dzieckiem w zeszłym tygodniu.
Pochodząca z Middleton w stanie New Hampshire w USA pielęgniarka Alix Dorsainvil i jej córka zostały porwane w czwartek rano na przedmieściach stolicy Haiti, Port-au-Prince. Informację o tym przekazała El Roi, chrześcijańska organizacja humanitarna, dla której kobieta pracowała. Do porwania doszło w czasie pracy na kampusie.
ZOBACZ TEŻ: Haiti "pogrążone w ekstremalnej przemocy". Kenia ogłasza gotowość zorganizowania międzynarodowych sił pomocy
Haiti. Co wiadomo na temat porwanej Amerykanki
Według informacji przekazanych na stronie internetowej El Roi, Dorsainvil współpracowała z organizacją jako pielęgniarka od 2020 roku. W 2021 roku kobieta poślubiła Sandro Dorsainvilę, dyrektora organizacji. Nie wiadomo, w jakim wieku jest Amerykanka ani dziecko pary, które wraz z nią zostało porwane.
Jak przekazało El Roi, Alix po raz pierwszy na Haiti przybyła po trzęsieniu ziemi w 2010 roku. Tragedia ta odebrała życie 316 tys. mieszkańcom, a półtora miliona osób straciło dach nad głową. Według organizacji Alix wówczas jeszcze studiowała, a po przybyciu na Haiti "zakochała się w ludziach" z tego kraju. Później wielokrotnie podróżowała tam w czasie swoich wakacji. Jeszcze zanim dołączyła do zespołu El Roi, mieszkała na Haiti przez kilka lat, "okazywała miłość i troskę na różne sposoby". "Poszukuje ludzi, aby okazać im miłość i współczucie i nie wyklucza nikogo od swojej dobroci" - podkreślono.
"Alix jest głęboko współczującą i kochającą osobą, która uważa Haiti za swój dom, a Haitańczyków za swoich przyjaciół i rodzinę. Pracowała niestrudzenie jako nasza szkolna i lokalna pielęgniarka, aby przynieść ulgę tym, którzy cierpią, ponieważ kocha i służy mieszkańcom Haiti w imię Jezusa" - napisała organizacja.
Szkoła Cornerstone Christian Academy poinformowała na Facebooku, że Alix jest absolwentką tej placówki. "Pomódlcie się, aby Bóg zapewnił jej bezpieczeństwo, był z nią podczas tej próby i uwolnił ją od porywaczy" - napisano.
ZOBACZ TEŻ: Haiti. Nie żyją kolejni dwaj dziennikarze
Haiti pogrąża się w chaosie
Haiti pogrążone jest w chaosie i przemocy, które nasiliły się po zabójstwie prezydenta Jovenela Moise'a w lipcu 2021 roku. W stolicy kraju i okolicach dochodzi do setek porwań, w których napastnicy, będący członkami gangów, żądają okupu za uwolnienie swoich ofiar. Według ONZ na Haiti tylko w tym roku od stycznia do czerwca doszło do 1014 uprowadzeń. Departament Stanu USA wydał zalecenie Amerykanom przebywającym na Haiti, aby jak najszybciej opuścili ten kraj.
El Roi podkreśliło, że współpracuje z władzami w USA i Haiti w działaniach na rzecz uwolnienia pielęgniarki oraz jej córki i podziękowało wszystkim za okazane wsparcie.
Źródło: CNN, elroihaiti.com